Tenis. Novak Djoković od grymasu do uśmiechu w ciągu doby. Mimo że przebywa w mieście duchów

W ciągu niespełna doby z twarzy Novaka Djokovicia zniknął grymas, a pojawił się uśmiech. - Już prawie nie odczuwam bólu. Czuję się znacznie lepiej i było to widać po mojej grze - mówił po meczu z Tennysem Sandgrenem.

Marcin Motyka
Marcin Motyka
Novak Djoković PAP/EPA / JASON SZENES / Na zdjęciu: Novak Djoković
Novak Djoković rozpoczynał turniej ATP w Nowym Jorku z kontuzją szyi. Po swoim inauguracyjnym meczu, w poniedziałek, z Ricardasem Berankisem powiedział: - Wraz z fizjoterapeutą zrobimy wszystko, co możliwe, a potem zobaczymy, co przyniesie kolejny dzień. Można wywnioskować, że zrobili wiele, bo we wtorek Serb zaprezentował się o wiele korzystniej i pewnie (6:2, 6:4) pokonał Tennysa Sandgrena.

W ciągu niespełna doby oblicze Djokovicia pozytywnie się zmieniło. Nie ma już grymasu, są za to uśmiech i zadowolenie. Bo nie tylko ze zdrowiem, ale i z grą tenisisty z Belgradu we wtorek było znacznie lepiej.

- Jestem mile zaskoczony sposobem, w jaki się zregenerowałem i jak się czułem. Nie chodzi tylko o sprawy fizyczne, ale także o szyję, bo trochę się tym martwiłem. Cztery-pięć dni temu było źle. Teraz już prawie nie odczuwam bólu. Czuję się znacznie lepiej i było to widać po mojej grze - mówił na konferencji prasowej, cytowany przez portal puntodebreak.com.

ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność

Dla Djokovicia to 20. z rzędu wygrany mecz w obecnym sezonie w singlu. Jest niepokonany w tym roku w oficjalnych spotkaniach. Zapytany, czy zakończy rozgrywki bez porażki, odparł: - Wszystko jest możliwe. W moim życiu zdarzyły się rzeczy, które sądziłem, że nie mają prawa się wydarzyć. Nie wiemy, jak to dalej będzie wyglądało. Czy będziemy grać w Europie, czy nie. Bycie niepokonanym nie jest moim celem, ale nie narzekałbym, gdyby tak się stało.

Western & Southern Open odbywa się pod protokołem sanitarnym i podobnie będzie w przypadku US Open (31 sierpnia - 13 września). Tenisiści nie mogą opuszczać miejsca zakwaterowania, a na trybunach nie ma kibiców.

- To jak miasto duchów - zaśmiał się Serb, mówiąc o okolicznościach turniejów w Nowym Jorku. - W pobliżu nie ma ludzi, a US Open to przecież turniej, podczas którego kibice najmocniej się angażują. Na pewno tego brakuje. Nie będziemy tu udawać, że tak jest w porządku. Musimy to zaakceptować, ale mam nadzieję, że to tylko tymczasowe rozwiązanie - dodał.

W ćwierćfinale Western & Southern Open, w środę, Djoković zmierzy się z Janem-Lennardem Struffem. Z Niemcem grał dotychczas trzykrotnie i zawsze wygrywał.

ATP Nowy Jork: Novak Djoković wygrał bez oznak kontuzji. Spokojne zwycięstwo Daniła Miedwiediewa

Czy Novak Djoković awansuje do półfinału?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×