Novak Djoković, po tym jak w złości trafił przypadkowo piłką w gardło sędzi, został zdyskwalifikowany z tegorocznego US Open.
To zdarzenie pociągnęło za sobą szereg przykrych dla Serba konsekwencji. Oprócz słów krytyki spływających na niego z wielu stron, stracił także cenne punkty rankingowe. Z powodu dyskwalifikacji pozbawiono go całego dorobku za tegoroczny turniej.
Podobnie sprawa ma się z zarobionymi na amerykańskich kortach pieniędzmi. Djoko nie otrzyma ani centa z wywalczonych 250 tysięcy dolarów za awans do IV rundy.
Teraz natomiast doszła do tego wszystkiego kara w wysokości 20 tysięcy dolarów za niestawienie się na konferencji prasowej. Po całym wydarzeniu Serb bowiem zdecydował, że nie będzie tłumaczył się przed dziennikarzami.
W tym roku Djoković ma na koncie wyjątkowo dużo wizerunkowych wpadek. W trakcie pandemii koronawirusa podważał sens szczepionek, a także zorganizował turniej, po którym kilku z uczestników zostało zakażonych (więcej TUTAJ).
Czytaj także:
- Jest przeciwny szczepieniom, imprezował w czasie pandemii, teraz wyleciał z US Open. Zła passa Novaka Djokovicia
- Tenis. US Open. "To może być najtrudniejszy moment w karierze Djokovicia". Boris Becker o dyskwalifikacji Serba
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skoczył nie w Wiśle, a... do wody! Efektowne salto Karla Geigera