Jeszcze dwa miesiące temu prezes FFT Bernard Giudicelli był przekonany, że uda się przeprowadzić turniej przy obecności na trybunach 20 tys. osób dziennie. Teraz już wiadomo, że tylu widzów nie zostanie wpuszczonych na korty im. Rolanda Garrosa.
Po konsultacji z ekspertami ds. zdrowia i francuskim rządem teren słynnego paryskiego turnieju został podzielony na trzy strefy. W każdej znajdzie się duży kort (show court) i otaczające go boczne korty. To właśnie na te obszary będą sprzedawane bilety. Ma to zapobiec gromadzeniu się ludzi i zwiększyć bezpieczeństwo w dobie pandemii COVID-19.
Na korty Philippe Chatrier i Suzanne Lenglen wejdzie maksymalnie po pięć tysięcy ludzi. Strefa z kortem Simone Mathieu ugości dziennie 1,5 tys. fanów. W takich okolicznościach łącznie na trybunach będzie mogło zasiąść codziennie 11,5 tys. kibiców. Co ważne, każda osoba będzie zobowiązana do noszenia maseczki.
Organizatorzy zadbają o to, aby tenisiści mogli w spokoju przygotowywać się do meczów. Rozpoczynające się 21 września trzystopniowe eliminacje odbędą się bez publiczności. Kibice nie będą mogli również nabywać wejściówek na poszczególne korty.
Przypomnijmy, że turniej główny rozpocznie się w niedzielę, 27 września. Jak na razie pewne miejsce ma troje reprezentantów Polski - Magda Linette, Iga Świątek i Hubert Hurkacz.
Czytaj także:
US Open: Novak Djoković uderzył się w pierś. Serb przeprosił arbiter i kibiców
US Open: legendy tenisa zgodne ws. dyskwalifikacji Novaka Djokovicia
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skoczył nie w Wiśle, a... do wody! Efektowne salto Karla Geigera