2 
W styczniu w Australian Open Sofia Kenin (WTA 6) zdobyła pierwszy wielkoszlemowy tytuł. Na kolejny start w imprezie tej rangi jej i wszystkim tenisistkom przyszło czekać do US Open. Roland Garros został przeniesiony z wiosny na jesień, a w lipcu Wimbledon nie odbył się z powodu pandemii koronawirusa. Po wznowieniu sezonu Amerykanka nie jest w najwyższej formie. W Nowym Jorku odpadła w 1/8 finału. W Paryżu w I rundzie męczyła się z Ludmiłą Samsonową (WTA 125). W przerywanym przez deszcz meczu Kenin zwyciężyła 6:4, 3:6, 6:3.
W trzecim secie Amerykanka wróciła ze stanu 0:2. W ciągu godziny i 58 minut pięć razy została przełamana, a sama wykorzystała sześć z 13 break pointów. Samsonowa popełniła 11 podwójnych błędów. Kenin notuje trzeci występ w Paryżu. Najlepszym jej rezultatem jest IV runda z ubiegłego sezonu. Następną przeciwniczką Amerykanki będzie Rumunka Ana Bogdan.
Kolejne rozczarowanie przeżyła Kristina Mladenović (WTA 44). W niedawnym US Open roztrwoniła prowadzenie 6:1, 5:1 oraz cztery piłki meczowe i przegrała z Rosjanką Warwarą Graczewą. We wtorek w Paryżu jej rywalką była Laura Siegemund (WTA 66). W pierwszym secie Francuzka wyszła na 5:1. Reprezentantka gospodarzy miała w sumie siedem piłek setowych w gemach od siódmego do dziewiątego. Przy pierwszej z nich doszło do kontrowersyjnej sytuacji. Mladenović popisała się skrótem, a po stronie Niemki piłka dwa razy odbiła się od kortu, czego nie dostrzegła sędzia główna Eva Asderaki-Moore. Francuzka, która już widziała wynik 6:1, ostatecznie przegrała cały mecz 5:7, 3:6.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czas się dla niej zatrzymał. Piękna tenisistka
W trwającym dwie godziny i dwie minuty spotkaniu Mladenović wykorzystała tylko trzy z 12 break pointów. Siegemund na przełamanie zamieniła pięć z 10 szans. Francuzce zanotowano 13 kończących uderzeń i 27 niewymuszonych błędów. Niemka miała 37 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek. Dla Mladenović był to 12. występ w Paryżu i po raz szósty odpadła w I rundzie. Najlepiej spisała się w 2017 roku, gdy doszła do ćwierćfinału.
Ons Jabeur (WTA 35) zwyciężyła 4:6, 6:3, 6:1 Zarinę Dijas (WTA 77) po godzinie i 47 minutach. Tunezyjka zdobyła 10 z 13 punktów przy siatce i uzyskała pięć przełamań. Spotkanie zakończyła z dorobkiem 45 kończących uderzeń i 37 niewymuszonych błędów. Kazaszce zanotowano 13 piłek wygranych bezpośrednio i 20 pomyłek. Fiona Ferro (WTA 49) wygrała 7:6(4), 6:4 z Heather Watson (WTA 56). Francuzka w obu setach odrabiała straty, w pierwszym z 1:3 i w drugim z 0:2.
Donna Vekić (WTA 30) przegrała 3:6, 4:6 z Iriną Barą (WTA 142). W ciągu godziny i 57 minut Rumunka wykorzystała pięć z dziewięciu break pointów. Chorwatka zanotowała ósmy start w Paryżu i po raz czwarty odpadła w I rundzie. Najlepszy rezultat osiągnęła w ubiegłym sezonie, gdy doszła do 1/8 finału. We wszystkich wielkoszlemowych turniejach może się pochwalić jednym ćwierćfinałem (US Open 2019).
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród 38 mln euro
wtorek, 29 września
I runda gry pojedynczej kobiet:
Sofia Kenin (USA, 4) - Ludmiła Samsonowa (Rosja) 6:4, 3:6, 6:3
Ons Jabeur (Tunezja, 30) - Zarina Dijas (Kazachstan) 4:6, 6:3, 6:1
Irina Bara (Rumunia, Q) - Donna Vekić (Chorwacja, 26) 6:3, 6:4
Laura Siegemund (Niemcy) - Kristina Mladenović (Francja) 7:5, 6:3
Fiona Ferro (Francja) - Heather Watson (Wielka Brytania) 7:6(4), 6:4
Program i wyniki turnieju kobiet
Zobacz także:
Roland Garros. Mobilizacja w sztabie Sereny Williams. Patrick Mouratoglou zakończył współpracę z mediami
Czy Sofia Kenin awansuje do III rundy? 
