Roland Garros. Iga Świątek po awansie do półfinału: Było późno, zimno i wiało
Iga Świątek pewnie wygrała ćwierćfinał French Open i znalazła się w najlepszej czwórce tego wielkoszlemowego turnieju. Po zwycięstwie z Martiną Trevisan przyznała, że warunki pogodowe były trudne.- Przede wszystkim udało mi się wykorzystać wiatr, zagrałam bardzo mądrze i dlatego ten mecz nie był bardzo długi - powiedziała na antenie Eurosportu. - Gdyby były inne warunki, to pewnie moja rywalka popełniłaby mniej błędów i pojedynek trwałby dłużej.
Spotkanie rozpoczęło się o wiele później, bowiem ćwierćfinał w turnieju mężczyzn (Diego Schwartzman vs Dominic Thiem) trwał ponad pięć godzin (TUTAJ przeczytasz relację >>). - Trzykrotnie się rozgrzewałam, bo tak to się wszystko przedłużało - mówiła Świątek. - Ale nie narzekam, przecież moja rywalka była w identycznej sytuacji. A tak naprawdę to miło jest czasami podejrzeć świetny tenis w wykonaniu męskim. No i taki panowie zaprezentowali.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: oświadczyny na mistrzostwach Polski. Powiedziała "tak"!
Późna pora spowodowała, że warunki w Paryżu nie były wymarzone. - Tak, było późno, zimno i wiało, o czym już mówiłam - zauważyła polska zawodniczka. - Potrzebowałam kilku pierwszych gemów, aby wejść w rytm, aby przystosować się do otoczenia. Dlatego na początku moja gra nie była idealna. Koniec końców jednak chyba nie wyszło najgorzej (śmiech).
Dziennikarze Eurosportu zapytali Świątek o to, czy odbiera sygnały z Polski. Czy jest na bieżąco z szaleństwem, które trwa od kilku dni? Czy dzwoniła Agnieszka Radwańska? - Jest w Paryżu ze mną dość duża grupa współpracowników, którzy skutecznie mnie odcinają od takich rzeczy - przyznała Polka. - Teraz skupiam się na tenisie. Na świętowanie przyjdzie czas.
W półfinale Świątek zmierzy się z tenisistką z Argentyny - Nadią Podoroską.
-
Eugeniusz Hose Pęczek Zgłoś komentarz
wiele i nie ma co gdybać co by było gdyby, czy mogła więcej, bo również mogła mniej. Iga obecnie również przysparza nam wiele radości ale cieszmy się chwilą, nie oczekujmy maksymalnych rekordów ani nie porównujmy do innych wielkich lub też nie opluwajmy gdy nie spełni naszych oczekiwań. Ważne że teraz, dzisiaj... jesteśmy z niej dumni i dobrze życzymy, oglądamy każdy jej sukces i wierzymy że porażki będą tylko dobrą lekcją i motywacją na przyszłość..... -
Lubieżny Wikary Zgłoś komentarz
obchodzi? Liczy się tylko piłka i hools o inteligencji pierwotniaka. -
Dadarek Zgłoś komentarz
Cudownie . Prosimy o wiecej . -
Trzygrosz54 Zgłoś komentarz
odnośnie zmiany otoczenia . Jak widać polska myśl szkoleniowa,a przede wszystkim zrozumienie się w tej grupie ma (podejrzewam) kluczowe znaczenie do tak szybkiego oszlifowania "naszego" diamentu i jej komfortu psychicznego.... -
zbych22 Zgłoś komentarz
zwycięstwa. Sukcesem jest zwycięstwo i tylko o zwycięzcach pamięć trwa. Życzę jej oby tak się stało. Kto w sportowym świecie pamięta "wielki sukces" reprezentacji na ME w 2012? Dokonali niebywałego wyczynu bo dotarli aż do ćwierćfinału,a Mistrzostwo zdobyli Portugalczycy i o nich świat pamięta.