Spór Igi Świątek z agencją WSG. Gra toczy się o fortunę

Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek

Wciąż trwa spór pomiędzy Igą Świątek i agencją Warsaw Sports Group, która przez trzy lata wspomagała polską tenisistkę. Wiadomo, że na mocy umowy triumfatorka Roland Garros za odejście musiałaby zapłacić ponad dwa miliony złotych.

W tym artykule dowiesz się o:

Spór na linii Iga Świątek - WSG dotyczy rozliczeń za czas obowiązywania umowy, którą w ubiegłym roku wypowiedział ojciec zawodniczki Tomasz Świątek. Otoczenie tenisistki zarzuciło WSG złe prowadzenie kariery Igi oraz niestaranne realizowanie umowy, która finalnie została zerwana na krótko przed osiemnastymi urodzinami tenisistki.

Jak informuje Paweł Wilkowicz z portalu sport.pl, na mocy umowy Świątek za jej zerwanie miałaby zapłacić ponad dwa miliony złotych. Od czasu zerwania umowy minęło już półtora roku, ale warunki rozstania wciąż nie zostały ustalone. Obie strony liczą na porozumienie.

Z informacji sport.pl wynika, że klauzula wykupu uruchomiona przy wypowiedzeniu umowy została określona na 350 tysięcy dolarów, czyli według obecnego kursu ok 1,4 mln zł. Do tego dochodzi zwrot 110 proc. poniesionych kosztów przez agencję, a to około 600 tys. złotych.

Sporządzona umowa miała niejako chronić dwie strony. Gdyby Idze Świątek nie udało się zrobić kariery, nie musiałaby zwracać kosztów. W przypadku powodzenia kariery miała dojść suma "będąca zwrotem ryzyka oraz wysiłku pracujących na to osób". W opinii prezesa WSG Artura Bochenka na konto grupy powinny wpływać jeszcze odpowiednie procenty (sumy) z premii turniejowych i kontraktów marketingowych.

Czytaj także:
ATP Wiedeń: Łukasz Kubot i Marcelo Melo wygrali dramatyczny półfinał. Wiedzą, czego muszą uniknąć w finale
ATP Paryż: Hubert Hurkacz czeka na rywala. Rafael Nadal najwyżej rozstawiony

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciało

Komentarze (20)
avatar
placido72
4.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
wszyscy tu komentujący pojęcia nie macie o wykonywaniu i rozwiązywaniu umów. 1. jeszcze nie widziałem aby umowę zawierać przed sądem rodzinnym. 2. Jeżeli jedna ze stron (agencja) nie wywiązuje Czytaj całość
avatar
strzelcm
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przez trzy lata umowa była dobra, a teraz jak Świątek wypłynęła, to szukają sposobu, żeby nie płacić. Coś tu jest nie tak. Umowa podpisana przed sądem rodzinnym nie powinna być kwestionowana. 
avatar
zeszty
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Iga nie ma zadnej umowy z Bochenkim. Umowe mial tatus. Opcja wyjscia przed 18 na pewno nie opiewala na 350 tys. dolarow. Niech bochenek bierze 600 tys. i spierlada. 
avatar
kibic62
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Umowa to umowa i nie ważne, że się jest bohaterką narodową. 
avatar
Marianek07
1.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
O co chodzi ? Umowy się czyta, zawiera i przestrzega. Co w tym dziwnego ?