Tenis. ITF Tyler: Paula Kania-Choduń i Katarzyna Piter przegrały szalony finał. Były o włos od tytułu w deblu

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Paula Kania-Choduń
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Paula Kania-Choduń

Paula Kania-Choduń i Katarzyna Piter wystąpiły w niedzielnym finale zawodów ITF o puli nagród 80 tys. dolarów na kortach twardych w Tyler. Polki nie wykorzystały dwóch piłek meczowych i przegrały po super tie breaku.

Rozstawione z czwartym numerem Paula Kania-Choduń i Katarzyna Piter były faworytkami niedzielnego finału. W półfinale teksańskich zawodów pokonały bardzo dobre deblistki Ukrainkę Katerynę Bondarenko i Białorusinkę Olgę Goworcową 4:6, 6:2, 10-6, a ich rywalkami w meczu o tytuł były Allura Zamarripa i Maribella Zamarripa.

Amerykańskie bliźniaczki dostały się do drabinki debla jako rezerwowe i dotarły aż do finału. Niedzielne spotkanie rozpoczęły znakomicie. W pierwszym secie były lepsze o dwa przełamania i wygrały 6:3. Z kolei w drugiej partii prowadziły już 5:1, lecz nie były w stanie zakończyć meczu.

Polki rozpoczęły odrabianie strat. W ósmym gemie obroniły piłkę meczową, ale udało im się wyrównać na po 5. Wówczas Kania-Choduń i Piter dołożyły jeszcze jedno przełamanie, a następnie zamknęły seta. O zwycięstwie w zawodach zdecydował super tie break.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Nasze reprezentantki świetnie rozpoczęły kluczową rozgrywkę. Po dwóch mini przełamaniach prowadziły 4-1, a na drugą zmianę stronę schodziły przy wyniku 8-4. 18-letnie siostry wzięły się wówczas do pracy. Obroniły dwie piłki meczowe i wyrównały na po 9. Po zmianie stron uzyskały kolejną szansę na zakończenie spotkania i tym razem ją wykorzystały.

Allura i Maribella zwyciężyły ostatecznie 6:3, 5:7, 11-9. Ich radość po piłce meczowej była ogromna, bowiem Amerykanki odniosły największy sukces w dotychczasowej zawodowej karierze. Polki nie sięgnęły po tytuł na kortach twardych w Teksasie. Teraz przeniosą się na mączkę w Charleston, gdzie odbędzie się impreza ITF o puli nagród 100 tys. dolarów.

Bellatorum Resources Pro Classic, Tyler (USA)
ITF World Tennis Tour, kort twardy, pula nagród 80 tys. dolarów
sobota-niedziela, 31 października - 1 listopada

finał gry podwójnej:

Allura Zamarripa (USA, Alt) / Maribella Zamarripa (USA, Alt) - Paula Kania-Choduń (Polska, 4) / Katarzyna Piter (Polska, 4) 6:3, 5:7, 11-9

półfinał gry podwójnej:

Paula Kania-Choduń (Polska, 4) / Katarzyna Piter (Polska, 4) - Kateryna Bondarenko (Ukraina) / Olga Goworcowa (Białoruś) 4:6, 6:2, 10-6

Czytaj także:
Hamburg: Kamil Majchrzak odpadł w półfinale singla, ale wygrał turniej debla
ITF: Kacper Żuk mistrzem w Portugalii

Komentarze (2)
avatar
zgryźliwy
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Że z tych naszych "gwiazd" w singlu nic nie będzie, to od dawna wiadomo. Ale, że jakieś 18 latki wygrywają z nimi w deblu ... 
hannahhannah
2.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
gdyby się Kasia Piter nie zdekoncentrowała w super tai breku to może by wygrały .......