Tenis. ATP Paryż: Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime triumfatorami w deblu. Obronili pięć piłek mistrzowskich!

Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime
Getty Images / Jean Catuffe / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime

Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime wygrali turniej debla halowych zawodów ATP Masters 1000 na kortach twardych w Paryżu. W niedzielnym finale polsko-kanadyjska para pokonała utytułowany duet Mate Pavić i Bruno Soares 6:7(3), 7:6(7), 10-2.

W Paryżu Hubert Hurkacz i Felix Auger-Aliassime okazali się prawdziwą rewelacją turnieju debla. W swoim drugim wspólnym starcie (w lutym osiągnęli ćwierćfinał w Rotterdamie) dotarli do finału, odprawiając po drodze uznanych zawodników. W niedzielę ich przeciwnikami byli Mate Pavić i Bruno Soares, którzy zostali rozstawieni z drugim numerem. To aktualni mistrzowie US Open oraz finaliści Rolanda Garrosa 2020.

Pierwsza część partii otwarcia była bardzo wyrównana. Obie pary dobrze spisywały się w wymianach i pewnie trzymały serwis. Dopiero w siódmym gemie w opałach znalazł się Auger-Aliassime. Hurkacz skasował wtedy dwa break pointy udanymi zagraniami przy siatce, a trzeciego obronił Kanadyjczyk asem serwisowym.

Były to jedyne okazje do przełamania w pierwszym secie. Decydujący tie break znakomicie rozpoczęli Pavić i Soares. Już w pierwszym punkcie Chorwat idealnie trafił w sam narożnik i Hurkacz nie miał czasu na reakcję. Potem jeszcze Auger-Aliassime wyrzucił forhend i zrobiło się 1-4. Utytułowani debliści nie oddali przewagi. Po kapitalnej akcji lob i smecz Pavicia mieli trzy piłki setowe. Przy pierwszej Polak wyrzucił forhend.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

NA ŻYWO

Oznaczeni "dwójką" debliści bardzo chcieli pójść za ciosem, lecz na początku drugiej odsłony nie wykorzystali dwóch break pointów przy podaniu Hurkacza. W 12. gemie faworyci mieli meczbola przy podaniu Augera-Aliassime'a, ale Kanadyjczyk wybronił się wygrywającym serwisem i znów decydował tie break.

W rozgrywce tej sygnał do ataku znów dał Pavić, który pewnym wolejem uzyskał mini przełamanie. Po zmianie stron Chorwat i Brazylijczyk szybko wywalczyli trzy kolejne piłki meczowe. Nie wykorzystali jednak żadnej z nich (Soares popełnił podwójny błąd przy własnym serwisie), a po zmianie stron zmarnowali jeszcze piątego meczbola. Przy stanie po 7 piłkę setową wypracowali wrocławianin i jego partner. Zdenerwowany Pavić popełnił wówczas błąd, wyrzucając smecza.

W takich okolicznościach po dwóch setach był remis i konieczne stało się rozegranie super tie breaka. Rozgrywka ta zaczęła się znakomicie dla Hurkacza i Augera Aliassime'a. Po serii świetnych returnów prowadzili oni 5-2. Potem dwa punkty dołożył jeszcze wrocławianin, a następnie Kanadyjczyk trafił bekhendem w linię i zrobiło się 8-2. Rywale całkowicie się pogubili. Po błędzie Pavicia polsko-kanadyjska para miała siedem meczboli. Wykorzystana została już pierwsza okazja.

Po godzinie i 52 minutach Hurkacz i Auger-Aliassime wygrali ostatecznie 6:7(3), 7:6(7), 10-2 i sięgnęli po premierowe deblowe mistrzostwo w tourze. I to w prestiżowej imprezie rangi ATP Masters 1000. Pavić i Soares nie wywalczyli trzeciego wspólnego trofeum, ale dzięki wynikowi uzyskanemu w Paryżu awansują na pierwsze miejsce w rankingu najlepszych par sezonu i będą najwyżej rozstawieni w ATP Finals 2020. Turniej Mistrzów odbędzie się w londyńskiej hali O2 Arena w dniach 15-22 listopada.

Dla Hurkacza był to ostatni mecz w sezonie 2020. W Paryżu bez powodzenia startował w singlu, bowiem odpadł w I rundzie po porażce z Mołdawianinem Radu Albotem. Za triumf w deblu wrocławianin i jego partner otrzymają czek na sumę 91,6 tys. euro do podziału oraz po 1000 punktów i w poniedziałek zadebiutują w Top 100 w klasyfikacji gry podwójnej. Auger-Aliassime nie kończy jeszcze sezonu, bowiem w najbliższym tygodniu zagra w Sofii, gdzie został rozstawiony z "dwójką".

Rolex Paris Masters, Paryż (Francja)
ATP Tour Masters 1000, kort twardy w hali, pula nagród 3,901 mln euro
niedziela, 8 listopada

finał gry podwójnej:

Hubert Hurkacz (Polska) / Felix Auger-Aliassime (Kanada) - Mate Pavić (Chorwacja, 2) / Bruno Soares (Brazylia, 2) 6:7(3), 7:6(7), 10-2

Zobacz także:
Bianca Andreescu gotowa na powrót
ATP Finals: Stefanos Tsitsipas walczy z czasem

Komentarze (18)
avatar
Fanka Rożera
9.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Ksawery Darnowski: Rafałku. Bardzo się boisz swoich poglądów dlatego kasujesz wściekle? Coś taki nerwowy. Usuwasz komentarze, banujesz. Spróbuj zrobić kilka pompek. Przewietrz główkę. Odpoczni Czytaj całość
JS2015
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kasy za dużo nie wpłynie za tytuł ATP w porównaniu z tytułem singlowym ale zawsze to wygrany turniej i to duża niespodzianka. Po drodze polegli potentaci w tej konkurencji . 
JS2015
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
potrzebny był taki sukces Hubertowi bo już robił się letni i stał w miejscu by nie powiedzieć , cofał się a miało być pięknie po pierwszym wygranym turnieju:) 
avatar
Fanka Rożera
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Alfer 2015: Coś Ty. Nie widzisz co pisze dziś ekspert? PILNE!!!! To Największy sukces w historii tenisa. 
avatar
Alfer 2015
8.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
...COŚ NA OTARCIE ŁEZ....oczywiście singiel to singel, ale sukces jakiś, (wcale nie aż tak mały) jest... i kasa na dobre waciki nie najgorsza... : ) GRATULACJE ! ... czekam na Czytaj całość
Zgłoś nielegalne treści