Tenis. Stefanos Tsitsipas będzie bronił tytułu w ATP Finals. "To byłaby dla mnie najlepsza rzecz w tym roku"

PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas
PAP/EPA / JULIEN DE ROSA / Na zdjęciu: Stefanos Tsitsipas

- Czuję wdzięczność, że mogę być tu. Gdybym obronił tytuł, byłaby to najlepsza rzecz, jaka przydarzyła mi się w tym roku - mówił Stefanos Tsitsipas, mistrz ATP Finals z ubiegłego sezonu, przed startem tegorocznej edycji turnieju.

W tym artykule dowiesz się o:

Stefanos Tsitsipas po raz drugi zakwalifikował się do ATP Finals. W debiucie, przed rokiem, niespodziewanie zdobył tytuł, pozostawiając w pokonanym polu m.in. Alexandra Zvereva, Rogera Federera i Dominika Thiema.

- Występ tutaj jest ekscytujący - mówił Grek podczas konferencji prasowej, cytowany przez atptour.com. - To miejsce spotkania tych, którzy mieli dobry sezon. Mogą tu być, celebrować pracę, jaką wykonali, i swoje oddanie sportowi. Jestem zaszczycony, że mogę być tego częścią.

Ostatnim tenisistą, który obronił tytuł w ATP Finals, był w 2015 roku Novak Djoković. - Czuję wdzięczność, że mogę być jednym z ośmiu uczestników turnieju i bronić tytułu. Wiem, że nie jest łatwo się tu znaleźć i naprawdę ciężko na to zapracowałem. Gdybym obronił tytuł, byłaby to najlepsza rzecz, jaka przydarzyła mi się w tym roku. Ale na pewno muszę do tego podchodzić na zasadzie "krok po kroku" - powiedział 22-latek z Aten.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak piękna Amerykanka dba o swoje ciało

Tsitsipas zagra w Londynie, choć jego występ stał pod znakiem zapytania z powodu kontuzji nogi. - Mogę już swobodniej poruszać się i odczuwam mniejszy ból. To pozytywne, bo uraz drenował mnie psychicznie - przyznał. - Nie byłem pewien, czy kontynuowanie gry jest właściwym rozwiązaniem, ale umysł może zrobić wszystko, jeśli postawisz sobie cel i chcesz go zrealizować. W tej chwili czuję się o wiele lepiej niż dwa tygodnie temu w Wiedniu. Mam nadzieję, że tak pozostanie.

Ateńczyk trafił do Grupy Londyn 2020 razem z Rafaelem Nadalem, Dominikiem Thiemem i Andriejem Rublowem. - Rafa to jedna z największych ikon naszego sportu i faworyt. Gra przeciw niemu to okazja, aby się sprawdzić. Z Dominikiem znamy się od dawna i bardzo mnie inspiruje. Z kolei Andriej w ostatnich tygodniach grał świetnie i zdobył wiele tytułów - scharakteryzował grupowych rywali.

W pierwszej kolejce, w niedzielę, Tsitsipas zmierzy się z Thiemem. - W tym turnieju nie ma łatwych przeciwników, wszyscy są wymagający. Myślę, że szykujemy się na dobre show - zapowiedział Grek.

Rafael Nadal nigdy nie wygrał ATP Finals. "Mam nadzieję, że zmienię to w nadchodzącym tygodniu"

Komentarze (0)