Tenis. Thiem wie, że w ATP Finals nie ma miejsca na spokojny początek. "Musisz być w 100 proc. gotowy od startu"
Dominic Thiem zdaje sobie sprawę, że w ATP Finals nie można sobie pozwolić na spokojne rozpoczęcie turnieju. - Musisz zacząć na 100 proc. od pierwszego punktu, bo rywalizują ze sobą wyłącznie tenisiści z czołowej "10" rankingu - powiedział Austriak.
- Myślę, że od końcówki 2019 roku uzyskuję coraz lepsze wyniki na twardych kortach. Być może do niektórych aspektów mojej gry pasują nawet lepiej niż mączka. Teraz na obu nawierzchniach czuję się prawie tak samo - powiedział podczas dnia medialnego w Londynie, cytowany przez puntodebreak.com.
Austriak ma już doświadczenie związane z występami w Finałach ATP Tour i wie, że nie ma tu możliwości na - jak mawiają tenisiści - "spokojne wejście w turniej". - W większości turniejów masz trochę czasu na nabranie formy i przyzwyczajenie się do warunków. Ale tutaj musisz zacząć na 100 proc. od pierwszego punktu, bo rywalizują ze sobą wyłącznie tenisiści z czołowej "10" rankingu - mówił.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem27-latek z Wiener-Neustadt trafił do Grupy Londyn 2020 wraz z Rafaelem Nadalem, Stefanosem Tsitsipasem i Andriejem Rublowem. - W tym roku każdy z uczestników jest w dobrej formie. Wszyscy są też zdrowi, ponieważ sezon nie był zbyt długi - powiedział o rywalach.
W meczu otwarcia, w niedzielę, Thiem zmierzy się z Tsitsipasem. - O wszystkim zadecyduje dyspozycja dnia. Kto będzie w lepszej, wygra mecz. A tenisista, który będzie miał najlepszy tydzień, zwycięży w całym turnieju - ocenił.
Rafael Nadal nigdy nie wygrał ATP Finals. "Mam nadzieję, że zmienię to w nadchodzącym tygodniu"