Za tenisistami trudny sezon. Musieli wrócić do gry po kilkumiesięcznej przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Dla polskiego tenisa był to jednak sezon wyjątkowy, z uwagi na triumf Igi Świątek w Rolandzie Garrosie.
- Iga jest dla mnie wielką inspiracją - przyznał Hubert Hurkacz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym. - Nikt tak dobitnie nie udowodnił, że każdy ma możliwość wygrania turnieju wielkoszlemowego, atakując z odległej pozycji w rankingu - dodał.
- Zwyciężając na kortach Rolanda Garrosa, dokonała czegoś niesamowitego. Jej sukces jest niewiarygodny i niezwykle motywujący. Nie tylko dla mnie - kontynuował 23-latek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni
Hurkacz odniósł się do spekulacji, czy to on powinien stworzyć z Igą Świątek miksta na przyszłorocznych igrzyskach w Tokio. - Na tym polu specjalistą jest Łukasz Kubot, on razem z Igą powinien reprezentować nas w Tokio. Mnie cieszyło ostatnio co innego - odpowiedział Polak.
Kolejny sezon Hubert Hurkacz rozpocznie od gry w Australian Open. Na Antypody poleci ze Stanów Zjednoczonych. 23-latek zdradził, jak będzie wyglądał dla niego początek przyszłego roku.
- Od połowy stycznia przejdziemy dwutygodniową kwarantannę. Jeszcze dokładnie nie wiemy, w jakich warunkach, ale przyznaję, że te rygorystycznie przestrzegane pięć godzin na treningi i posiłek poza pokojem wydaje mi się trochę przerażające. Ale nie ma co, trzeba wytrzymać - zakończył 34. zawodnik rankingu ATP.
Czytaj także:
- Andre Agassi zachwyca się Federerem, Nadalem i Djokoviciem. Cieszy się, że uniknął ich dominacji
- Danił Miedwiediew rozpoczął pracę. Trenuje w akademii Patricka Mouratoglou