Tenis. Andre Agassi zachwyca się Federerem, Nadalem i Djokoviciem. Cieszy się, że uniknął ich dominacji

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Andre Agassi (z lewej) i Novak Djokovć (z prawej)
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Andre Agassi (z lewej) i Novak Djokovć (z prawej)

Andre Agassi zachwyca się Rogerem Federerem, Rafaelem Nadalem oraz Novakiem Djokoviciem i... jest zadowolony, że uniknął okresu ich dominacji. - Cieszę się, że szczyt mojej kariery nie przypadł na ich pokolenie - powiedział Amerykanin.

Andre Agassi to ikona światowego tenisa. Amerykanin wywalczył wszystkie najważniejsza trofea. Zdobył osiem tytułów wielkoszlemowych (cztery razy w Australian Open, dwa razy w US Open i po jednym razie w Rolandzie Garrosie oraz w Wimbledonie), złoty medal olimpijski w singlu (w 1996 roku w Atlancie), wygrał ATP Finals, trzykrotnie z reprezentacją triumfował w Pucharze Davisa oraz przez 101 tygodni zajmował pierwsze miejsce w rankingu ATP.

Agassi zakończył karierę w 2006 roku. Wówczas po wielkoszlemowe laury sięgali już Roger Federer i Rafael Nadal. Kilka lat później dołączył do nich Novak Djoković. Obecnie to trzech najbardziej utytułowanych tenisistów w historii.

- Cieszę się, że szczyt mojej kariery nie przypadł na ich pokolenie. To trzech najlepszych tenisistów w historii i wszyscy występują w tym samym czasie - powiedział Agassi o "Wielkiej Trójce" męskiego tenisa w wywiadzie dla "Hindustan Times".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Justyna Kowalczyk i droga na obiad. Nagranie jest hitem sieci

Amerykanin 11-krotnie zmierzył się z Federerem (bilans 3-8) i dwukrotnie z Nadalem (0-2). - W dniu, kiedy zmierzyłem się z Federerem, zdałem sobie sprawę, że gram z najlepszym tenisistów wszech czasów. Nigdy nie miałem okazji rywalizować z Nadalem w najlepszej formie i jestem za to wdzięczny - wspominał.

Z Djokoviciem natomiast Agassi nigdy nie zagrał. - Djoković to ktoś, kto radzi sobie i jest w stanie wygrywać na każdej nawierzchni. To bardzo ważna rzecz - powiedział o Serbie.

Amerykanin był za to trenerem Djokovicia. Współpracowali przez dziewięć miesięcy w latach 2017-18, kiedy belgradczyk miał słabszy okres. - Novak ciągle potrzebuje powodów do walki. W okresie naszej współpracy nie stracił swojej gry z dnia na dzień. Miał wiele informacji, których przetworzenie zajęło mu trochę czasu. Rozstając się z nim, rzuciłem mu wyzwanie i dałem powód do udowodnienia czegoś. Wrócił do swoich korzeni. Tego właśnie potrzebował. Novak zawsze chce pobudzenia na korcie - mówił.

Agassi zachwyca się "Wielką Trójką", ale zgadza się z opiniami, że nadchodzi kres jej dominacji. - Młodsi zaczęli pukać do drzwi. Zverev, Miedwiediew i Thiem oraz kilku innych 20-latków nie tylko wierzą, że mogą z nimi wygrywać, ale zaczynają tego oczekiwać. Nadchodzi czas zmiany warty - stwierdził.

Tenisiści bez informacji o starcie nowego sezonu. "To do bani, że wciąż nie wiadomo, co z kalendarzem"

Komentarze (6)
avatar
Fanka Rożera
11.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Tak. Agassi jak Rożer, gdyby tylko zechciał, przy swoich potężnych mułach kulturysty ograkby Nocaka, rzemieślnika, nic nie potrafiącego, bez backhandu jak chłopczyka. Przegrywał by tylko oczywi Czytaj całość
avatar
Aagassii
11.12.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Andre miałby z nimi szansę. Pewnie trenowałby lepiej mając większą konkurencję niż w swoich czasach. Btw. Novak przy Andre wygląda jak jakiś chłystek. Rączki jak u chłopczyka 
avatar
Fanka Rożera
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Tylko głupiec albo dyletant może napisać, że nie byłoby Nadala i Djokovicia gdyby nie Federer. Pewnie Słońce by nie świeciło, księżyc byłby z sera, a ludzie chodzili na rekach, gdyby nie było R Czytaj całość
avatar
Fanka Rożera
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
A dlaczego media nie piszą znów Big 4? Kiedy w tenisie dominowała trójka w kolejności Djokovic, Nadal, Murray dzieląc między sobą szlemy i seryjnie Mastersy, oprócz Rożera, Rożer był wliczany Czytaj całość
avatar
Trzygrosz54
10.12.2020
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Nie byłoby takiego Nadala i Djokovica,gdyby nie taki Federer.....,a inne cele i zadania stawiałby przed sobą Agassi,gdyby grał regularnie w ich najlepszym czasie. Prawdopodobnie mówilibyśmy o W Czytaj całość