Daniel Horacio del Potro miał ogromny wpływ na rozwój tenisowych pasji syna. W pierwszych latach towarzyszył "Palito" podczas treningów w miejscowym klubie. Gdy Juan Martin del Potro mógł już podróżować po świecie ze swoim szkoleniowcem, jego ojciec usunął się w cień.
Del Potro senior, z zawodu weterynarz, osiadł na prowincji, gdzie wiódł skromne życie. Ze swoją żoną Patricią Lucas (z zawodu nauczycielką) miał dwójkę dzieci, córkę oraz syna, który został mistrzem US Open 2009, wicemistrzem olimpijskim (2016) oraz pomógł Argentynie w wywalczeniu Pucharu Davisa w 2016 roku.
W ostatnich miesiącach stan zdrowia Daniela del Potro znacznie się pogorszył. W grudniu przeszedł operację serca, po której nie doszedł do siebie, dlatego został umieszczony w prywatnej klinice w Buenos Aires. Dziennik "La Nacion" poinformował, że ojciec byłego trzeciego tenisisty świata zmarł w wieku 63 lat.
To duży cios dla Juana Martina del Potro, który w zeszłorocznym wywiadzie dla ESPN podkreślał ogromną rolę rodziny w jego staraniach o powrót do rywalizacji. Przypomnijmy, że 32-latek przeszedł kilka miesięcy temu kolejny zabieg na prawym kolanie. Wcześniej miał aż cztery operacje nadgarstka: prawego (w 2010 roku) oraz lewego (jedna w 2014 i dwie w 2015 roku). Ostatni raz grał zawodowo w tenisa w czerwcu 2019 roku.
Zobacz także:
Surowe kary dla tenisistów za naruszenie zasad protokołu Australian Open
Niespodziewany koniec współpracy Alexandra Zvereva i Davida Ferrera
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
