Na otwarcie nowego roku Iga Świątek zmierzyła się ze swoją dobrą znajomą Kają Juvan (WTA 104), która w I rundzie odprawiła Chinkę Yafan Wang.
Świątek nie miała łatwej przeprawy we wtorkowy poranek polskiego czasu, ale ostatecznie zwyciężyła 2:6, 6:2, 6:1.
- Grać przeciwko najlepszej przyjaciółce, szczególnie gdy to pierwszy mecz sezonu to zawsze wyzwanie. Jest trzecia runda - napisała Świątek na Twitterze po wtorkowym spotkaniu.
ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni
W trwającym 96 minut meczu Świątek posłała 22 kończące uderzenia (12 w drugiej partii) przy 24 niewymuszonych błędach. Juvan zanotowano 18 piłek wygranych bezpośrednio (10 w pierwszym secie) i 14 pomyłek.
Po zakończeniu meczu Polka żałowała jednego. Tego, że nie mogła przytulić po spotkaniu Juvan, z którą się przyjaźni na co dzień. W 2018 roku Polka i Słowenka razem zdobyły w deblu złoty medal igrzysk olimpijskich młodzieży w Buenos Aires. "Mam nadzieję, że wkrótce będziemy mogły się przytulić" - skomentowała Świątek, dodając także #SocialDistancing.
W III rundzie przeciwniczką Świątek będzie w środę Rosjanka Jekaterina Aleksandrowa. Spotkanie zaplanowano na korcie 13 jako trzecie w kolejności od godz. 0:30 czasu polskiego.
It's always challenging to play your best friend, especially when it's the first match of the season - after the break and quarantine. 3rd round it is.
— Iga Świątek (@iga_swiatek) February 2, 2021
Grać przeciwko najlepszej przyjaciółce, szczególnie gdy to pierwszy mecz sezonu to zawsze wyzwanie. Jest trzecia runda. pic.twitter.com/0yivjQBz4z
Hope we'll be able to hug soon. #SocialDistancing https://t.co/QC3RQKt1Vx
— Iga Świątek (@iga_swiatek) February 2, 2021
Zobacz także:
Ranking WTA: Urszula Radwańska przesunęła się w górę. Iga Świątek pozostała w Top 20
WTA Melbourne: awans Simony Halep. Elina Switolina zagra z wielkoszlemową mistrzynią