Iga Świątek wspomina poprzedni mecz z Camilą Giorgi. To będzie działać na korzyść Włoszki

Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Iga Świątek
Getty Images / Andy Cheung / Na zdjęciu: Iga Świątek

Iga Świątek i Camila Giorgi po dwóch latach znów zmierzą się ze sobą w wielkoszlemowym Australian Open. Choć sytuacja, w jakiej obecnie znajdują się obie tenisistki, jest inna, to Polka wie, że na korcie mogą pojawić się problemy.

W poniedziałek Iga Świątek pewnie pokonała Holenderkę Arantxę Rus 6:1, 6:3 i zameldowała się w II rundzie Australian Open 2021. Kolejną rywalką mistrzyni Rolanda Garrosa 2020 została Camila Giorgi. Notowana na 79. pozycji w rankingu WTA Włoszka zwyciężyła Kazaszkę Jarosławę Szwiedową 6:3, 6:3.

Nasza tenisistka poznała już reprezentantkę Italii. Dwa lata temu obie spotkały się w II rundzie Australian Open 2019. Wówczas Giorgi udzieliła wchodzącej do touru Polce surowej lekcji, bo straciła zaledwie dwa gemy (6:2, 6:0).

- Pamiętam, że to było bardzie ciężkie dla mnie spotkanie, bo po raz pierwszy zmierzyłam się z kimś, kto gra tak szybko. Uważam, że zrobiłam postęp od tamtego meczu. Będę gotowa na wszystko, bo Camila potrafi grać naprawdę świetnie, bardzo szybko - powiedziała Świątek na konferencji prasowej po meczu z Rus.

ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni

19-latka z Raszyna wskazała również na ważny szczegół, który będzie działać na korzyść Giorgi. - Tutejsza nawierzchnia będzie jej sprzyjać. Zobaczymy, co się wydarzy. Będę przygotowana taktycznie, mój trener o to zadba. Będę gotowa na wszystko i postaram się po prostu zagrać swój tenis - wyznała nasza tenisistka. A warto dodać, że w tym roku korty w Melbourne Park są wyjątkowo szybkie, co podkreślają najlepsi gracze świata.

Świątek zmierzy się z Giorgi w środę ok. godz. 6:00 naszego czasu. Włoszka jest dobrze znana kibicom tenisa w Polsce. Swój pierwszy zawodowy turniej (ITF o puli nagród 25 tys. dolarów) wygrała w 2009 roku w Katowicach. Do stolicy Górnego Śląska chętnie powracała, gdy odbywała się halowa impreza Katowice Open (ranga WTA International). W latach 2014-2016 docierała w Spodku do finału, lecz ani razu nie zdobyła tytułu.

Pochodząca z Maceraty tenisistka zajmowała najwyżej w rankingu WTA 26. pozycję (w październiku 2018 roku). Na jej koncie są dwa singlowe trofea zawodów głównego cyklu, które wywalczyła w Den Bosch (2015) i Linzu (2018). Jej najlepszym wynikiem w Wielkim Szlemie jest ćwierćfinał Wimbledonu z 2018 roku. W Australian Open trzykrotnie docierała do III rundy (2015, 2019, 2020).

Czytaj także:
Australian Open: olśniewający tenis Igi Świątek. To był nokaut w dwóch setach
Australian Open: Iga Świątek zna kolejną rywalkę. To Włoszka, która błyszczała w Katowicach

Komentarze (4)
avatar
Ksawery Darnowski
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jak ma Iga wygrać z Camilą, skoro nawet nie zobaczy piłki? 
avatar
Sharapov
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Camilka gra szybko i mocno, nawet jak nie idzie to wali mocno a jak idzie i ma celownik ustawiony to umie sprawić problemy ;p 
avatar
kosiarz.trawnikow
9.02.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pełne poparcie dla fedredaktora! Otóż to, historia nauczycielką życia, warto sięgać do historii bezpośrednich potyczek. Np. w męskim tenisie Niepodważalny Numer Jeden, czyli Roger Federer, zaws Czytaj całość