W piątek Iga Świątek pokonała Francuzkę Fionę Ferro 6:4, 6:3 i zameldowała się w 1/8 finału Australian Open 2021. Polka powtórzyła wynik z Melbourne z zeszłego sezonu. W niedzielę czeka ją bój o ćwierćfinał z Rumunką Simoną Halep, która wygrała w III rundzie z Rosjanką Weroniką Kudermetową 6:1, 6:3.
- To będzie dla mnie duże wyzwanie, ponieważ ona zmiażdżyła mnie na Roland Garros. Muszę więc zrobić coś lepiej, żeby zagrać z nią lepszy mecz. Zrobię wszystko co w mojej mocy - powiedziała na pomeczowej konferencji aktualna wiceliderka rankingu WTA.
W 2019 roku Halep oddała Świątek zaledwie gema na kortach Rolanda Garrosa. 12 miesięcy później Polka wzięła surowy rewanż i rozbiła rywalkę 6:1, 6:2. - Wiele rzeczy będę musiała zrobić inaczej. To był bardzo szybki mecz na Roland Garros. Ona była bardzo szybka i mocna podczas tamtego pojedynku, ale zapomnę o tym meczu - zadeklarowała pochodząca z Konstancy tenisistka.
Halep była już w tym roku o krok od odpadnięcia z Australian Open. W II rundzie przegrywała 2:5 w III secie pojedynku z Ajlą Tomljanović, ale odpowiedziała znakomicie i zwyciężyła Australijkę 4:6, 6:4, 7:5. - Po meczu z Ajlą stałam się bardziej pewna siebie. Jeśli pozostaje się silnym pod względem mentalnym, to podczas kolejnego meczu jest się dodatkowo wzmocnionym - wyznała była numer jeden światowych list.
Trzeci pojedynek Halep ze Świątek w Wielkim Szlemie zostanie rozegrany w niedzielę na kortach Melbourne Park. Jego godzinę poznamy w sobotę.
Czytaj także:
Rafael Nadal i solenizant Danił Miedwiediew bez strat w Australian Open
Australian Open: pogromca Huberta Hurkacza i najstarszy uczestnik w III rundzie
ZOBACZ WIDEO: Jak Iga Świątek przygotowuje się do meczów? Daria Abramowicz zdradza rutynę mistrzyni