W niedzielnym finale na Rod Laver Arena spotkały się dwie bardzo dobre pary. Rozstawiony z piątym numerem duet Rajeev Ram i Joe Salisbury chciał powtórzyć zeszłoroczny triumf w Melbourne. Oznaczeni "dziewiątką" Ivan Dodig i Filip Polasek celowali w premierowe wspólne trofeum w Wielkim Szlemie.
Interesująco zapowiadający się finał okazał się dosyć jednostronnym widowiskiem. Chorwat i Słowak jako jedyni wypracowali break pointy i gdyby wykorzystali większość z nich, to ich zwycięstwo byłoby jeszcze bardziej okazałe. Tak skończyło się na pojedynczych przełamaniach w każdym secie i pewnej wygranej po 88 minutach 6:3, 6:4.
W partii otwarcia Dodig i Polasek zaatakowali w szóstym gemie, ale Ram i Salisbury wrócili ze stanu 0-40. Po zmianie stron chorwacko-słowacki debel był już skuteczny, dzięki czemu wyszedł na 5:3, a następnie zakończył seta. W drugiej odsłonie Amerykanin i Brytyjczyk byli w opałach w niemal każdym swoim gemie serwisowym. Zdecydowało przełamanie w siódmym gemie, a spotkanie zakończyło się przy podaniu reprezentanta naszych południowych sąsiadów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Połamał hokejowy kij na głowie rywala
Dodig wywalczył drugie wielkoszlemowe mistrzostwo w deblu. W 2015 roku wygrał Rolanda Garrosa wspólnie z Brazylijczykiem Marcelo Melo. Polasek został pierwszym słowackim tenisistą, który sięgnął po tytuł w Wielkim Szlemie. Wcześniej chwałę krajowi przynosiła jego rodaczka Daniela Hantuchova, która czterokrotnie wygrała miksta.
- Wiem, że to pierwszy wielkoszlemowy tytuł Filipa. To było zbyt dobre. Nie jestem pewny, czy mogliśmy coś zrobić inaczej. Zagraliście niesamowicie - chwalił rywali Ram podczas ceremonii dekoracji. Amerykanin i jego brytyjski partner zachowali 2000 punktów za zeszłoroczny triumf w Melbourne, bo zmienił się system rankingowy. Ponadto obaj otrzymają czek na sumę 340 tys. dolarów australijskich do podziału.
- Gramy ze sobą od półtora roku i bardzo się z tego cieszymy, bo gramy dobry tenis. Świetnie się bawimy i mamy nadzieję, że będziemy to kontynuować - powiedział Dodig. Chorwat i Słowak poprawili zeszłoroczny wynik (półfinał) i w poniedziałek wrócą do Top 10 rankingu ATP. Do tego opuszczą Melbourne z czekiem na kwotę 600 tys. dolarów australijskich do podziału.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 71,5 mln dolarów australijskich
niedziela, 21 lutego
finał gry podwójnej mężczyzn:
Ivan Dodig (Chorwacja, 9) / Filip Polasek (Słowacja, 9) - Rajeev Ram (USA, 5) / Joe Salisbury (Wielka Brytania, 5) 6:3, 6:4
Zobacz także:
Organizatorzy Australian Open liczą straty. "Kwota jest astronomiczna"
Daria Kasatkina przypomniała o sobie. Na Rosjankę nie było mocnych w Melbourne