Iga Świątek w znakomitym stylu zakończyła serię występów w Australii. W poprzednich tygodniach w Melbourne zanotowała III rundę turnieju WTA 500 i 1/8 finału Australian Open. W Adelajdzie nie było na nią mocnych i pięciu rywalkom nie oddała nawet seta.
Polka zmierzyła się z tenisistkami trzech narodowości. Pokonała Amerykanki Madison Brengle i Danielle Collins, Australijkę Maddison Inglis oraz Szwajcarki Jil Teichmann i Belindę Bencić. Ta ostatnia została rozstawiona z numerem drugim i była w finale tylko tłem dla wyśmienicie grającej tenisistki z Raszyna. Świątek pokonała ją 6:2, 6:2 po 62 minutach.
W Adelajdzie nastąpiła powtórka z Rolanda Garrosa. Jesienią w Paryżu Polka również nie straciła seta, z tą różnicą, że w drodze po triumf w wielkoszlemowej imprezie rozegrała o dwa mecze więcej. Świątek legitymuje się teraz bilansem finałów 2-1 w głównym cyklu. Pierwszy miał miejsce w 2019 roku w Lugano i uległa w nim Słowence Polonie Hercog.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej
Świątek oczarowała w Adelajdzie i podbiła Australię, tak jak w przeszłości Agnieszka Radwańska. W 2013 roku krakowianka bez straty seta wygrała turniej w Sydney. Pokonała kolejno Japonkę Kimiko Date, Włoszkę Robertę Vinci i Chinkę Na Li. W finale rozbiła 6:0, 6:0 Słowaczkę Dominikę Cibulkovą. Dla finalistki Wimbledonu 2012 był to jedyny triumf w Australii. W 2017 roku w Sydney wystąpiła w swoim ostatnim finale i uległa Brytyjce Johannie Koncie.
Radwańska w swojej karierze, którą zakończyła w 2018 roku, zdobyła 20 tytułów. Największy triumf odniosła w Mistrzostwach WTA 2015 w Singapurze. Ostatni turniej była wiceliderka rankingu wygrała w październiku 2016 roku w Pekinie.
Świątek w najbliższy poniedziałek znajdzie się na najwyższym w karierze 15. miejscu w rankingu. Czeka ją teraz tydzień przerwy, bo wycofała się z turnieju w Dosze. Do rywalizacji Polka wróci w Dubaju, gdzie w dniach 7-13 marca odbędzie się impreza rangi WTA 1000.
Zobacz także:
Iga Świątek złamie kolejną barierę. Będzie awans w rankingu WTA
Iga Świątek zmienia plany. Zapadła decyzja ws. kolejnego turnieju