W Singapurze Marin Cilić rozgrywał najlepszy turniej od 15 miesięcy. Doszedł do pierwszego półfinału od października 2019 roku, gdy wystąpił w 1/2 finału imprezy w Moskwie, i z pewnością liczył na jeszcze więcej. Kolejnego szczebla drabinki jednak nie przeszedł. W sobotnim meczu o wejście do finału 32-letni Chorwat przegrał 6:7(5), 6:7(2) z młodszym od siebie o 11 lat Alexeiem Popyrinem.
Dla Australijczyka to pierwszy w karierze awans do finału turnieju głównego cyklu. - To niesamowite. Wiele temu poświęciłem. Pracowałem przez całe życie, by wywalczyć finał turnieju ATP Tour, i w końcu to osiągnąłem - mówił, cytowany przez atptour.com, 21-latek z Sydney, który w sobotę zaserwował 15 asów i wykorzystał jednego z siedmiu break pointów.
W drugim półfinale Aleksander Bublik po 90 minutach rywalizacji pokonał 2:6, 6:3, 6:4 Radu Albota. Początkowo mecz nie układał się po myśli Kazacha, ale od drugiego seta postawił na bardziej ryzykowną grę. Potężnie serwował, agresywnie returnował i często atakował przy siatce. W efekcie odwrócił losy spotkania i zwyciężył.
23-letni Bublik po raz czwarty zagra w meczu o tytuł w głównym cyklu. Wszystkie poprzednie przegrał. Został pierwszym tenisistą, który w 2021 roku osiągnął dwa finały. W styczniu w Antalyi nie dokończył spotkania o mistrzostwo z Alexem de Minaurem.
Niedzielny mecz (początek o godz. 9:00 czasu polskiego) będzie pierwszą oficjalną konfrontacją pomiędzy Bublikiem a Popyrinem. Przed trzema laty zmierzyli się w challengerze w Astanie i wówczas Australijczyk zwyciężył w trzech setach.
Singapore Tennis Open, Singapur (Singapur)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 300 tys. dolarów
sobota, 27 lutego
półfinał gry pojedynczej:
Aleksander Bublik (Kazachstan, 4) - Radu Albot (Mołdawia, 6) 2:6, 6:3, 6:4
Alexei Popyrin (Australia) - Marin Cilić (Chorwacja, 3) 7:6(5), 7:6(2)
Nie chodzi o pieniądze. Rafael Nadal wyjaśnił, dlaczego nie zagra w Acapulco
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Włodarczyk zaczepiła Kloppa. Co za umiejętności mistrzyni olimpijskiej