Polka Iga Świątek jak burza przeszła przez turniej WTA 500 w Adelajdzie. Tenisistka wygrała wszystkie spotkania bez straty seta. W finale zaimponowała swoją postawą, wygrywając z Belindą Bencić 59 piłek, przy zaledwie 34 rywalki. To był prawdziwy nokaut.
Świątek awansowała na 15. miejsce w rankingu WTA, co jest najlepszym wynikiem w jej dotychczasowej karierze. Polka podczas turniejów w Australii uzyskała 700 punktów.
Polka radzi sobie znakomicie w 2021 roku, jej wyniki zaskakują nawet jej trenera Piotra Sierzputowskiego, który w rozmowie z Polską Agencją Prasową zaapelował jednak, by nie popadać w hurraoptymizm z tego powodu. Zaznaczył, że "team Świątek" ma jeszcze sporo pracy do wykonania i myśli przede wszystkim długofalowo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rajskie wakacje seksownej tenisistki
- Wpadanie w hurraoptymizm może się skończyć zderzeniem ze ścianą. Tak samo jeśli człowiek będzie się dołował, to może wpaść w depresję i wtedy też nie będzie kolorowo. My jako naród mamy tendencję do tego, aby wyskakiwać dużo powyżej lub spadać głęboko poniżej średniej - powiedział trener Świątek.
Sierzputowski podał przykład Rafaela Nadala, który nie rozpamiętuje porażek przez kilka dni, tylko zabiera się do pracy i próbuje wyeliminować błędy. Poza tym porażki są w sporcie wkalkulowane. Nie da się wygrywać w każdym meczu. - Podobnie jest w przypadku zwycięstw. Rafa wygrywa, to sztab świętuje i każdy się cieszy, ale również bez szaleństwa. Taki sposób na życie jest naprawdę fajny, bo nie powoduje wahań nastrojów - skomentował.
Teraz przed Świątek start w turnieju WTA 1000 na kortach twardych w Dubaju. Najlepsza obecnie polska tenisistka przystąpi do rywalizacji od II rundy. Iga Świątek nie będzie miała łatwego zadania w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Świątek pierwszy mecz zagra we wtorek. Jej przeciwniczką będzie tenisistka z eliminacji lub dobrze jej znana Polona Hercog. W 2019 roku Polka spotkała się z nią w finale zawodów WTA 250 na kortach ziemnych w szwajcarskim Lugano, gdzie Słowenka zwyciężyła 6:3, 3:6, 6:3.
Zobacz także:
Iga Świątek czeka na rywalkę w Dubaju. Może być rewanż za finał sprzed dwóch lat
WTA Dubaj: Magdalena Fręch nie dołączy do Igi Świątek. Rewanż reprezentantki Japonii