W Petersburgu dzieją się niesamowite rzeczy. Tenisistki z jednego kraju dominują na niespotykaną skalę. W ćwierćfinale zagra aż siedem reprezentantek gospodarzy. Rumunka Jaqueline Cristian (WTA 160) pozostaje w turnieju jako jedyna zawodniczka z innego kraju niż Rosja.
W czwartek nie brakowało maratonów. Trwa marsz kwalifikantki Anastazji Gasanowej (WTA 241), która zwyciężyła 1:6, 7:6(8), 7:6(4) Anastazję Pawluczenkową (WTA 45). 21-letnia kwalifikantka pierwszą partię rozpoczęła od przełamania, by stracić sześć gemów z rzędu. W drugim secie prowadziła 5:2, a przy 5:3 miała piłkę setową. Jednak doszło do niesłychanie zaciętego tie breaka, w którym Gasanowa odparła trzy meczbole, z czego dwa przy 4-6. W decydującej odsłonie Pawluczenkowa znów ruszyła w pogoń. Przegrywała 0:3, a później 3:5. Obroniła czwartą piłkę meczową i wyszła na 6:5. W tie breaku jej opór osłabł i pożegnała się z turniejem.
W trwającym dwie godziny i 59 minut meczu Pawluczenkowa zdobyła o 10 punktów więcej (129-119). Obroniła 12 z 17 break pointów, a sama wykorzystała siedem z 11 szans na przełamanie. Posłała 44 kończące uderzenia przy 36 niewymuszonych błędach (12 podwójnych). Kluczowe akcje padły łupem Gasanowej, której zanotowano 25 piłek wygranych bezpośrednio i 30 pomyłek.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Rajskie wakacje Ewy Brodnickiej
Weronika Kudermetowa (WTA 36) zwyciężyła 7:5, 3:6, 7:6(5) Kamillę Rachimowa (WTA 150) po dwóch godzinach i 53 minutach. W pierwszym secie wyżej notowana Rosjanka odrobiła straty ze stanu 1:3. W drugiej partii z 1:3 wyrównała na 3:3, ale oddała rodaczce trzy kolejne gemy. W decydującej odsłonie wyszła na 2:0, ale jej rodaczka zaliczyła przełamanie powrotne. W tie breaku Kudermetowa od 0-2 zgarnęła siedem z 10 kolejnych punktów. W całym meczu zaserwowała 10 asów.
Daria Kasatkina (WTA 61) wróciła z 0:2 w trzecim secie i wygrała 5:7, 6:3, 7:6(2) z Alaksandrą Sasnowicz (WTA 97). W trwającym dwie godziny i 49 minut meczu miało miejsce 17 przełamań, z czego dziewięć dla Rosjanki. Margarita Gasparian (WTA 126) wykorzystała pięć z sześciu break pointów i pokonała 6:4, 6:4 Katerinę Siniakovą (WTA 69).
Po raz pierwszy w historii w ćwierćfinale turnieju WTA wystąpi siedem Rosjanek. Dotychczasowym rekordem był turniej w Moskwie z 2005 roku (sześć). Wtedy do tej fazy awansowały Dinara Safina, Jelena Dementiewa, Swietłana Kuzniecowa, Maria Szarapowa, Anastazja Myskina i Jelena Lichowcewa. Po raz ostatnio siedem z ośmiu ćwierćfinalistek z jednego kraju wystąpiło w Oakland w 1993 roku. Wówczas były to Amerykanki Caroline Kuhlman, Ann Grossman, Mary Joe Fernandez, Lindsay Davenport, Lori McNeil, Zina Garrison i Martina Navratilova.
W górnej połówce drabinki są same Rosjanki. W ćwierćfinale Jekaterina Aleksandrowa (WTA 34) zmierzy się z Gasparian, a Wiera Zwonariowa (WTA 145) spotka się z Gasanową. Poza tym Kasatkina zagra z Kudermetową, a Swietłanę Kuzniecową (WTA 39) czeka starcie z Cristian.
St. Petersburg Ladies Trophy, Petersburg (Rosja)
WTA 500, kort twardy w hali, pula nagród 565,5 tys. dolarów
czwartek, 18 marca
II runda gry pojedynczej:
Weronika Kudermetowa (Rosja, 2) - Kamilla Rachimowa (Rosja, Q) 7:5, 3:6, 7:6(5)
Daria Kasatkina (Rosja, 8) - Alaksandra Sasnowicz (Białoruś) 5:7, 6:3, 7:6(2)
Anastazja Gasanowa (Rosja, Q) - Anastazja Pawluczenkowa (Rosja, 5) 1:6, 7:6(8), 7:6(4)
Margarita Gasparian (Rosja, WC) - Katerina Siniakova (Czechy) 6:4, 6:4
Zobacz także:
Wimbledon: ważny komunikat organizatorów. Dotyczy wszystkich tenisistów i kibiców
Hubert Hurkacz o krok od sensacji w deblu. Męczarnie mistrzów Australian Open