Tym razem Flavia Pennetta nie miała swojego dnia. Włoszka, która wygrała 15 spotkań z rzędu i w poniedziałek zadebiutuje w czołowej 10 rankingu WTA, została rozbita przez liderkę światowego rankingu w ciągu 57 minut. Safina wykorzystała sześć z siedmiu break pointów, wygrała 68 proc. piłek przy własnym podaniu oraz 67 proc. za pomocą returnów. Dla Rosjanki to siódme zwycięstwo w siódmym spotkaniu z Pennettą.
- Wiedziałam, że muszę być twarda od początku, ponieważ wiem co to znaczy grać tak wiele meczów z rzędu, a kiedy ktoś zaczyna wywierać na ciebie presję wtedy, kiedy jesteś zmęczony, to wtedy jest ciężko stawić czoła - powiedziała Safina.
- Dzisiaj było za dużo mocy. Ona zagrała bardzo dobrze. W ogóle nie popełniała błędów - powiedziała Pennetta. - Byłam trochę zmęczona z powodu tych wszystkich meczów, jakie rozegrałam w ostatnich tygodniach, ale nie przegrałam przez to. Wyszłam naprzeciwko numeru jeden na świecie i ona zagrała niewiarygodnie.
Dla Safiny będzie to ósmy finał w tym sezonie, trzy z nich wygrała (Rzym, Madryt, Portoroż) i cztery przegrała (Sydney, Australian Open, Stuttgart, French Open). Bilans finałów w jej całej karierze to 12-11.
Rywalką Rosjanki w walce o tytuł będzie odradzająca się Jelena Jankovic (nr 5), która pokonała Jelenę Dementiewą (nr 4) 7:6(2), 0:6, 7:6(6). Trzeci set miał niezwykle dramatyczny przebieg, w końcówce obie zawodniczki nie potrafiły poradzić sobie z presją. Jankovic prowadziła 5:4 i 40-0, ale przy własnym serwisie zmarnowała trzy piłki meczowe. Potem w tie-breaku Dementiewa prowadziła 6-2. Jankovic jednak wygrała sześć piłek z rzędu broniąc czterech piłek meczowych i odniosła siódme zwycięstwo w 10 spotkaniu z Dementiewą. Rosjanka w całym meczu, który trwał dwie godziny i 47 minut, popełniła aż 17 podwójnych błędów serwisowych.
Dla Serbki będzie to drugi finał w tym sezonie. W kwietniu wygrała turniej w Marbelli na kortach ziemnych. Bilans jej finałów to 10-10.
Safina w bezpośrednich pojedynkach z Jankovic prowadzi 3-2. Rosjanka wygrała dwa ich ostatnie spotkania, oba latem ubiegłego roku na kortach twardych: w Los Angeles 7:6(3), 6:2 i podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie 6:2, 5:7, 6:3.
Western & Southern Financial Group Women's Open, Cincinnati (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 2 mln dol.
sobota, 15 sierpnia 2009
wyniki
półfinały gry pojedynczej:
Dinara Safina (Rosja, 1) - Flavia Pennetta (Włochy, 14) 6:2, 6:0
Jelena Jankovic (Serbia, 5) - Jelena Dementiewa (Rosja, 4) 7:6(2), 0:6, 7:6(6)
półfinały gry podwójnej:
Cara Black / Liezel Huber (Zimbabwe/USA, 1) - Akgul Amanmuradova / Monica Niculescu (Uzbekistan/Rumunia) 6:4, 6:1
Nuria Llagostera Vives / Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania, 7) - Virginia Ruano Pascual / Jie Zheng (Hiszpania/Chiny, 5) 6:1, 6:4
