W piątek Kacper Żuk (ATP 212) zmierzył się z Australijczykiem Aleksandarem Vukiciem (ATP 200). Przed tym spotkaniem pewne było, że zwycięstwo zagwarantuje 22-latkowi z Nowego Dworu Mazowieckiego miejsce w Top 200 światowej klasyfikacji.
Początek pojedynku mógł wskazywać, że Polaka czeka trudna przeprawa. Vukić zdobył przełamanie już w gemie otwarcia, po czym wysunął się na 2:0. Z czasem jednak Żuk poprawił grę na returnie i jego przeciwnik szybko znalazł się w opałach. Nasz reprezentant wyrównał na po 3 i tylko kwestią czasu był decydujący break. Doszło do niego w dziesiątym gemie i set zakończył się rezultatem 6:4.
Uskrzydlony powodzeniem w partii otwarcia Żuk szybko wziął się do pracy w drugiej odsłonie. W pierwszym gemie obronił trzy break pointy, a po zmianie stron wywalczył przełamanie. Od tego momentu Polak panował na korcie. W szóstym gemie dołożył jeszcze jednego breaka i po zaledwie 64 minutach wygrał ostatecznie 6:4, 6:1.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to nie fotomontaż! Niesamowity popis gwiazdy NBA
Dzięki zwycięstwu Żuk na pewno zadebiutuje w poniedziałek w gronie 200 najlepszych tenisistów świata. Zanim się to stanie, powalczy o finał zawodów Split Open. Jego przeciwnikiem będzie w sobotę Szwed Elias Ymer (ATP 207).
W piątek na kortach w Splicie zaprezentowali się jeszcze polscy debliści - Szymon Walków i Jan Zieliński. Na ich drodze do finału stanęli rozstawieni z "dwójką" Kazachowie Andriej Gołubiew i Ołeksandr Niedowiesow, z którymi Biało-Czerwoni przegrali w zeszłym tygodniu w meczu o tytuł. Nasi tenisiści tym razem zwyciężyli 6:3, 7:6(1) i w sobotnim finale zmierzą się z francuską parą Gregoire Barrere i Albano Olivetti.
Split Open II, Split (Chorwacja)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 44,8 tys. euro
piątek, 16 kwietnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Kacper Żuk (Polska, Q) - Aleksandar Vukić (Australia) 6:4, 6:1
półfinał gry podwójnej:
Szymon Walków (Polska) / Jan Zieliński (Polska) - Andriej Gołubiew (Kazachstan, 2) / Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan, 2) 6:3, 7:6(1)
Czytaj także:
Zmiany w Pucharze Davisa zatwierdzone
Nie będzie "polskiego" meczu w Monte Carlo