W czwartek Iga Świątek wróciła na kort i błyskawicznie rozprawiła się z Amerykanką Alison Riske 6:1, 6:1. Tym samym Polka awansowała do II rundy turnieju WTA 1000 w Madrycie. "Mistrzyni Rolanda Garrosa rozniosła rywalkę" - pisze w relacji pomeczowej hiszpańska agencja EFE. Podkreślono, że Świątek wygrała w "szybkim tempie", a mecz trwał zaledwie 67 minut.
Oficjalna strona WTA przypomina, że dla Świątek to debiutancki występ na turnieju w Madrycie. "Zwycięsko wróciła na czerwoną mączkę" - podkreśla serwis wtatennis.com. Poprzednim meczem, jaki 19-latka rozegrała na korcie ziemnym był bowiem październikowy finał Rolanda Garrosa, gdy Świątek pokonała Sofię Kenin i zgarnęła pierwsze wielkoszlemowe trofeum.
Co ciekawe, od początku paryskiego turnieju Polka nie przegrała na korcie ziemnym ani jednego seta! Na tej nawierzchni odniosła więc ósme zwycięstwo z rzędu z łącznym bilansem setów 16:0 - o czym przypominają dziennikarze mytennis.info. "Polka ma wymarzony początek sezonu na kortach ziemnych. Świątek i czerwona nawierzchnia - to po prostu pasuje" - podkreśla niemiecki serwis.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje gwiazdy reprezentacji Polski. Widoki zapierają dech w piersiach
"Tennis Now" pisze, że 19-latka "wygrała z łatwością". Wymienia też najciekawsze statystyki z meczu - Świątek obroniła wszystkie 4 break pointy (punkty na przełamanie) i wygrała ponad połowę, 27 z 50, returnów (uderzenie piłki bezpośrednio po serwisie rywala).
Francuski tennisactu.net podkreśla, że Świątek "zmiotła Riske i rozpoczęła turniej w Madrycie w najlepszy możliwy sposób". "Polki nie można lekceważyć" - dodano.
W II rundzie Świątek zmierzy się z Niemką Laurą Siegemund, która pokonała Ukrainę Katerynę Kozłową 6:4, 6:2.
Czytaj też:
-> "Forma top". "Wjechała z drzwiami". Twitter zareagował na pogrom w wykonaniu Igi Świątek
-> Iga Świątek mówi o tym po raz pierwszy. "Płakałam co kilka dni"