Ekspert zaskoczony słowami Wojciecha Fibaka. Poszło o grę Igi Świątek
Mimo porażki z Ashleigh Barty Iga Świątek otrzymała pozytywne opinie za swoją grę. Ze słowami ekspertów nie zgodził się komentator Eurosportu Karol Stopa. - To źle, jeśli ona tego słucha - przyznał w rozmowie ze sport.pl.
19-latkę komplementował Wojciech Fibak. Były tenisista powiedział w rozmowie z naszym portalem, że Świątek pokazała, że "bardzo mało dzieli ją od najlepszej tenisistki świata" (więcej TUTAJ). Z jego słowami nie zgodził się Karol Stopa.
- Ewidentnie na pierwszy plan wychodzi głowa. Ktoś powinien Idze wytłumaczyć, że nie będzie najmocniej odbijającą tenisistką świata. Nie jest prawdą to, co mówi Wojciech Fibak, że ma najlepszy forhend na świecie, serwis itd. - powiedział Karol Stopa, komentator, w rozmowie z portalem sport.pl.
- To źle, jeśli ona tego słucha. Klucz leży w przestrzeni mentalnej i powtarzalności, co najlepiej było widać w pojedynku z liderką rankingu - dodał ekspert.
Karol Stopa dodał także, że Iga Świątek powinna wzmocnić swoją masę mięśniową, jeżeli w dalszym ciągu chce grać tak jak do tej pory. - Nadal też tak robił, ale jaką ma muskulaturę? Nie do porównania. W ten sposób można sobie urwać rękę - zakończył.
Czytaj także:
- Koniec występów Huberta Hurkacza w Madrycie. Polak odpadł z turnieju debla
- Simona Halep pogrzebała szanse na trzeci triumf w Madrycie. Aryna Sabalenka rozbiła kolejną rywalkę
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)
-
Sharapov Zgłoś komentarz
"nasza" w czołówce to trzeba słodzić -
Tom. Zgłoś komentarz
Potrzebne są opinie ekspertów takie jak ta, a nie potakiwanie i aklamacja wszystkiego co robi Iga i jej trener w stylu Synówki. -
fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
pochwalił opiekunkę i dał jej podwyżkę? ;-) -
fulzbych vel omnibus Zgłoś komentarz
problemów zdrowotnych. Klacz też można zajeździć na śmierć. Zapytajcie dorożkarzy z Zakopanego. -
Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
kończy przed północą (jak wczoraj Muchowa z Sakkari), mnóstwo winnerów w meczu, a następnego dnia o godzinie 15:00 musi być już gotowa na mecz ćwierćfinałowy (dzisiaj zagra przeciwko Pawluczenkowej), w którym będzie faworytką ale to nie będzie łatwy mecz. Jak trzeba być przygotowanym kondycyjnie a zarazem zachować siłę i precyzję uderzeń? (a przy tym nie skończyć jak Ons Jabeur, która co drugi turniej przegrywa z kontuzją) Iga Świątek jest bardzo nierówna, sama przyznaje, że na treningach gra znacznie lepiej. Ostatnio pierwszego serwisu niemal zupełnie nie miała a drugi słaby. Mnóstwo błędów popełniała - cóż z tego, że potrafiła w pięknym stylu wygrać wymianę kończąc z forehandu lub backhandu skoro za chwilę popełniała prosty błąd trwoniąc wypracowaną przewagę. A największa jej pięta achillesowa to słaba głowa i brak planu "B" gdy coś nie idzie. Patrząc na turniej w Madrycie faworytkę do wygrania całej imprezy upatruję w Sabalence albo Muchowej (która gra lepiej od Barty i dużo mocniej uderza a przy tym jest niezwykle powtarzalna, popełnia bardzo mało błędów - i to jest to, taki tenis to przyszłość). A tenis Barty to przeszłość. Australijka tylko wtedy jest w stanie pokonać Sabalenkę gdy ta popełnia mnóstwo błędów i chce bazować wyłącznie na sile - jak w Stuttgarcie. -
Ksawery Darnowski Zgłoś komentarz
tego oczekuje. A przecież komentator nie jest od tego. Inny komentator, niejaki Tomasz Lorek podczas meczów męskiego tenisa zamiast mówić o tym co widać na ekranie komentuje jakieś mecze archiwalne sprzed lat albo omawia członków rodziny graczy do trzeciego pokolenia pomijając całkowicie oglądany mecz. Wyjątek robi podczas meczów Hurkacza, którego ciągle chwali i zachwyca się każdym jego wygranym punktem. Podczas gdy Hurkacz nie wygrał jeszcze na kortach ziemnych żadnego meczu w tym sezonie - O, przepraszam, w Monte Carlo w 1-szej rundzie pokonał jakiegoś kelnera z drugiej setki rankingu. Ale w całym obecnym sezonie najczęściej odpadał w pierwszej rundzie, albo w drugiej jeśli pierwszą miał wolną. Ktoś pewnie powie, że Hurkacz przecież wygrał turniej w Miami. Tylko, że to jest wyjątek potwierdzający regułę. -
zgryźliwy Zgłoś komentarz
Stopa nadal nie widzi, w którą stronę podąża damski tenis. Marzy mu się jakiś klon Radwańskiej. No, może z lepszym serwisem. -
Mossad Zgłoś komentarz
Aussie grala w tym meczu słabo, niestety Iga jeszcze słabiej. Za co tu chwalic pewnie wie tylko Wojtek. No ale to taki tenisowy Janek Tomaszewski.