Polacy bez finału w Pradze. Skuteczniejsza była para bliźniaków

PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak
PAP / Tomasz Wojtasik / Na zdjęciu: Kamil Majchrzak

Finał debla zawodów ATP Challenger Tour na kortach ziemnych w Pradze bez reprezentantów Polski. W piątek udział w zawodach zakończyli Karol Drzewiecki i Kamil Majchrzak.

W piątek wydarzenia w czeskiej stolicy potoczyły się błyskawicznie. Rozstawieni z trzecim numerem Ivan Sabanov i Matej Sabanov potrzebowali zaledwie 50 minut, aby odnieść zwycięstwo. W każdym secie okazali się lepsi od Karola Drzewieckiego i Kamila Majchrzaka o dwa przełamania i dzięki temu wygrali 6:2, 6:2.

Chorwackie bliźniaki to mistrzowie rozgrywanego w kwietniu turnieju ATP 250 na kortach ziemnych w Belgradzie. W sobotę powalczą o tytuł w challengerze w Pradze, a ich przeciwnikami będą Australijczyk Marc Polmans i Ukrainiec Serhij Stachowski lub Amerykanie Denis Kudla i Max Schnur.

Polacy zakończyli zmagania w zawodach odbywających się w czeskiej stolicy. Majchrzak przeniesie się teraz szybko do Rzymu, gdzie dostał się do eliminacji do turnieju ATP Masters 1000 na kortach ziemnych Foro Italico. Pierwszy mecz tenisista z Piotrkowa Trybunalskiego rozegra już w sobotę.

I.CLTK Prague Open, Praga (Czechy)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 44,8 tys. euro
piątek, 7 maja

półfinał gry podwójnej:

Ivan Sabanov (Chorwacja, 3) / Matej Sabanov (Chorwacja, 3) - Karol Drzewiecki (Polska) / Kamil Majchrzak (Polska) 6:2, 6:2

Czytaj także:
Ashleigh Barty zakończyła marsz Hiszpanki
Dominic Thiem dostał to, czego potrzebuje

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: amatorzy mieli skakać do wody. Brutalne zderzenie z rzeczywistością!

Komentarze (2)
avatar
Allez
9.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kamil byl 18-sty na liscie oczekujacych na wolne miejsce w kwalifikacjach w Rzymie (na podstawie swojego poprzedniego rankingu, z Nr 117).. A jednak dostał to miejsce! Czytaj całość
avatar
Allez
9.05.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jasne, ze bez finalu w deblu. Bo nastepnego dnia trzeba bylo grac eliminacje do singla w Rzymie... I tak sie dziwie, ze Kamil tak dlugo siedzial w Pradze ...dla kolegi siedzial.