W przeszłości w Strasburgu triumfowały Aravane Rezai (2009), Alize Cornet (2013) i Caroline Garcia (2016). Tym razem żadna reprezentantka gospodarzy nie awansowała do ćwierćfinału. Mistrzynię z 2013 rok w I rundzie wyeliminowała Magda Linette. W środę Garcia (WTA 57) przegrała 6:3, 2:6, 1:6 z Barborą Krejcikovą (WTA 38).
W ciągu godziny i 49 minut Czeszka zdobyła 31 z 37 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła dwa z trzech break pointów, a sama wykorzystała cztery z pięciu szans na przełamanie. Krejcikova awansowała do trzeciego ćwierćfinału w tym roku, po Melbourne (Grampians Trophy) i Dubaju.
Kolejną rywalką Czeszki będzie Jekaterina Aleksandrowa (WTA 33), która wygrała 6:3, 6:4 z Clarą Burel (WTA 146). W trwającym 70 minut meczu miało miejsce 10 przełamań, z czego sześć dla Rosjanki. Mieszkająca w Pradze tenisistka osiągnęła czwarty ćwierćfinał w sezonie, po Melbourne (Gippsland Trophy), Petersburgu i Stuttgarcie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazda tenisa na korcie w zaawansowanej ciąży! "Sprawdziłam, czy wciąż to mam"
Arantxa Rus (WTA 84) wygrała 6:1 pierwszy set meczu z Harmony Tan (WTA 151). W drugiej partii przy 1:1 Francuzka skreczowała. Holenderka wystąpi w pierwszym ćwierćfinale w głównym cyklu od marca 2020 roku (Monterrey).
Deszcz sprawił, że nie wszystkie spotkania się odbyły. Rumunka Sorana Cirstea (WTA 61) i Chinka Shuai Zhang (WTA 45) zmierzą się w czwartek od razu o półfinał. Na ćwierćfinał jedna z nich nie będzie musiała wychodzić na kort, bo Bianca Andreescu wycofała się. Dokończony zostanie mecz Niemki Jule Niemeier (WTA 216) z Amerykanką Shelby Rogers (WTA 46).
Internationaux de Strasbourg, Strasburg (Francja)
WTA 250, kort ziemny, pula nagród 235 tys. dolarów
środa, 26 maja
II runda gry pojedynczej:
Jekaterina Aleksandrowa (Rosja, 3) - Clara Burel (Francja, WC) 6:3, 6:4
Barbora Krejcikova (Czechy, 5) - Caroline Garcia (Francja) 3:6, 6:2, 6:1
Aranta Rus (Holandia) - Harmony Tan (Francja, WC) 6:1, 1:1 i krecz
Jule Niemeier ( Niemcy, Q) - Shelby Rogers (USA, 7) 6:4, 2:1 *dokończenie w czwartek
Czytaj także:
Magdalena Fręch nie musiała wychodzić na kort. Polka o krok od głównej drabinki Rolanda Garrosa
Dobre wrażenie na początku, a później rządziła rywalka. Szybki koniec nadziei Katarzyny Kawy