W 17. poprzednich startach w turnieju ATP w Halle Roger Federer zdobył dziesięć tytułów i zawsze dochodził do ćwierćfinału. W tym roku zanotował najgorszy w karierze występ w tej imprezie i odpadł już w II rundzie po porażce w środę z Felixem Augerem-Aliassime'em (6:4, 3:6, 2:6).
Podczas konferencji prasowej Szwajcar był rozczarowany swoją postawą, zwłaszcza w trzecim secie. - Pierwszy dwa były całkowicie w porządku. Ale takiego rodzaju trzeciej partii nie jestem w stanie zaakceptować - powiedział, cytowany przez atptour.com.
- Zdałem sobie sprawę, że to nie będzie mój dzień i zacząłem być negatywny. W żadnym wypadku nie byłem taki, jaki zwykle jestem. To coś, z czego nie jestem zadowolony i dumny. Ale jednocześnie, patrząc na 1500 meczów, jakie rozegrałem, takie rzeczy czasem się zdarzają. Dobre jest to, że wiem, iż następnym razem to się nie stanie - mówił.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Fajdek szczerze o przygotowaniach w Spale. "Odpalamy grilla, gdy nie jesteśmy usatysfakcjonowani z menu"
Dla 39-letniego Federera był to dopiero czwarty turniejowy występ po 14-miesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i dwiema operacjami kolana, ale bardzo ważny, bo jedyny na trawie przed startem Wimbledonu (28 czerwca - 11 lipca).
- Ten powrót to dla mnie ogromne wyzwanie - podkreślił. - Każdy, kto przeszedł skomplikowaną operację, wie, o czym mówię. Sprawy nie przychodzą łatwo. Zaczynasz zastanawiać się, czy czujesz ból, martwisz się o to, jak będziesz czuł się kolejnego dnia, jak będzie po pierwszych krokach, gdy się obudzisz następnego ranka. To wszystko czasami męczy.
- Gdy wrócisz na kort i chcesz tego tak bardzo, a potem rozczarowujesz się swoimi występami, uderzeniami lub odczuciami, pojawia się negatywność. Myślisz: "Jest źle". "Dlaczego tak się dzieje?". Ale to właśnie jest cały proces. Muszę traktować każdy mecz jako informację. Muszę zrozumieć, dlaczego to się dzieje - dodał.
Szwajcar pogratulował sukcesu młodszemu o 19 lat Kanadyjczykowi. - Dobrą rzeczą wynikającą z tego meczu ze świetnym rywalem jest to, że wiem, nad czym muszę się zastanowić, aby iść naprzód. Oczywiście, muszę być lepszy, ale Felix zagrał wspaniale. Był silny mentalnie, pokazał, że chce wygrać i na koniec okazał się lepszy - ocenił Federer.