Wimbledon. Ważne słowa Igi Świątek. Kibice nie mogą być zaskoczeni jej formą

powiedzieć, że Iga jest główną faworytką do wygrania szlema", jak to zrobił jej trener. Niektórzy argumentują, że to nie przeszkodziło Idze, a ja mówię że na pewno nie pomogło. Rzadko spotykana bufonada, no ale skromnością to ten trener nigdy nie grzeszył. Tak że lepiej studzić oczekiwania jak teraz robi to Iga. Mam nadzieję, że w mediach będzie tego trenera coraz mniej, albo niech trąbi o sobie samym, a nie o swojej podopiecznej, czasami w takichvszczegółach, że pomaga to wręcz w analizie trenerom przeciwniczek Igi. Nadmierne parcie na szkło to jedna z wad tego trenera, ale mogę wymienić ad hoc jeszcze z 20 punktów, gdzie już zaszkodził w rozwoju i w karierze Igi. Rzadko kiedy jest aż tak widoczny kontrast między naprawdę utalentowaną zawodniczką, a jej trenerem, który owszem w okresie juniorskim zrobił dobrą robotę, ale od którego napewno niczego ona się już na poziomie WTA tour nie nauczy. Grunt żeby przynajmniej nie przeszkadzał jak tym wywiadem przed meczem z Sakkari. Drogi wywiad. Na 1570 punktów rankingowych i milion Euro. Tak to też można widzieć.

to polega, to już jest od lat, jeszcze w 2019 r tak było. Już tyle razy się przejechali na wygórowanych kursach na Igę i ciągle to samo... Jakieś masy niedzielnych kibiców chyba na nią wiernie obstawiają ;) Ale też wystarczy popatrzeć na wyniki tutejszych ankiet. Według nich to już piwinna mieć 3 szlemy i paręnaście tytułów WTA, ludzie nie mają umiary, albo hurra-optymizm, albo rozdzieranie szat ;))))

kortów. Treningowych i meczowych. Żeby po 2 latach nie był znów zaskoczony, że treningowe są wolniejsze niż meczowe. Gdziekolwiek się nie pojawi, jest czymś tam zaskoczony, np. położeniem Madrytu n.p.m. Może dość już tych zaskoczeń po tylu latach w tourze?

mądrego.

nie mędrkują w mediach, tylko bezszelestnie wykonują robotę za którą ich Iga opłaca. Z tym że tu też szwankują, bo nieobecność obu trenerów w kluczowym przygotowawczym turnieju przed Wimblem, gdzie Idze potrzeba było wskazówek co do trawy i odnowy regeneracyjnej to po prostu skandal. Sama Daria ją trenowała i masowała mięśnie?. Ta amatirszczyzna głównego trenera przede wszystkim aż boli. A Iga na tym traci. Ten sztab już dawno osiągnął pułap swoich możliwości, przede wszystkim główny trener. Szkoda dziewczyny, że musi wszystko robić praktycznie sama. Wskazówek o trawie od tego trenera nie uzyska, on przecież przyznał, że nie zajmuje się poprawą gry Igi, bo go to przerasta. To kto to robi tam? Kto z nią ćwiczy np. pierwszy serwis? Jest ktoś taki?