Wimbledon: 50. wielkoszlemowy ćwierćfinał Novaka Djokovicia. Węgrzy czekali 40 lat

PAP/EPA / NEIL HALL  / Na zdjęciu: Novak Djoković
PAP/EPA / NEIL HALL / Na zdjęciu: Novak Djoković

Novak Djoković kontynuuje starania o Złotego Wielkiego Szlema w 2021 roku. W poniedziałek Serb pewnie zameldował się w ćwierćfinale Wimbledonu. Życiowy sukces w imprezie tej rangi odniósł Marton Fucsovics.

Najwyżej rozstawiony Novak Djoković nie miał w poniedziałek zbyt wymagającego przeciwnika. Na jego drodze stanął bowiem Cristian Garin, który specjalizuje się w grze na mączce. Chilijczyk stawił opór liderowi rankingu ATP tylko w drugim secie. Nie zdołał jednak ani razu przełamać serwisu Serba. "Nole" wypunktował przeciwnika i wygrał ostatecznie 6:2, 6:4, 6:2.

Dzięki temu Djoković poprawił bilans spotkań na wimbledońskiej trawie na 75-10 oraz awansował do 12. w karierze ćwierćfinału w Londynie i zarazem 50. w Wielkim Szlemie. Serb kontynuuje starania o Złotego Wielkiego Szlema. Ma już na koncie tytuły w Australian Open i Roland Garros, ale chce jeszcze wygrać w tym sezonie Wimbledon, US Open oraz złoty medal olimpijski w Tokio.

- Jestem zachwycony, że osiągnąłem ćwierćfinał, a jeszcze bardziej cieszę się, że mogę zobaczyć więcej fanów na korcie centralnym - powiedział po meczu Djoković, komentując decyzję o zwiększeniu liczby widzów na kortach All England Clubu. - Z każdym meczem czuję się coraz pewniej na trawie i nie mogę się doczekać kolejnego wyzwania - dodał lider rankingu ATP.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tak się poprawnie śpiewa hymn narodowy

Przeciwnikiem Djokovicia w środowym pojedynku będzie Marton Fucsovics, z którym ma bilans 2-0 w tourze. Węgier stoczył w poniedziałek pięciosetowy bój z Andriejem Rublowem. Pokonał Rosjanina 6:3, 4:6, 4:6, 6:0, 6:3, choć przegrywał już 1-2. Dzięki temu jest pierwszym od 40 lat Madziarem, który dotarł do ćwierćfinału w Wielkim Szlemie. Ostatnim był w 1981 roku Balazs Taroczy (na kortach Rolanda Garrosa). Jeśli weźmiemy pod uwagę historię występów Węgrów w Wimbledonie, to Fucsovics jest trzecim męskim reprezentantem tego kraju w ćwierćfinale. Pierwszymi byli Bela von Kehrling (1929) i Jozsef Asboth (1948).

Półfinału sprzed dwóch lat nie powtórzy na wimbledońskiej trawie Roberto Bautista. Hiszpan został w poniedziałek zdominowany przez Denisa Shapovalova. Kanadyjczyk grał agresywnie i ryzyko się opłaciło. Skończył 52 piłki i miał 47 pomyłek. Do tego wykorzystał siedem z 13 break pointów i wygrał zasłużenie 6:1, 6:3, 7:5. "Shapo" po raz pierwszy wystąpi w ćwierćfinale Wimbledonu. W 2020 roku osiągnął tę fazę w US Open.

Na drodze Shapovalova stanie w środę Karen Chaczanow. Rosjanin także osiągnął premierowy ćwierćfinał w Wimbledonie, bo pokonał w poniedziałek młodego Amerykanina Sebastiana Kordę 3:6, 6:4, 6:3, 5:7, 10:8. Kuriozalny przebieg miał piąty set, bowiem na 18 gemów było aż 13 przełamań. Moskwianin nie był w stanie wyserwować zwycięstwa. Gdy w końcu mu się to udało, to z radości padł na kort.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 35 mln funtów
poniedziałek, 5 lipca

IV runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Cristian Garin (Chile, 17) 6:2, 6:4, 6:2
Marton Fucsovics (Węgry) - Andriej Rublow (Rosja, 5) 6:3, 4:6, 4:6, 6:0, 6:3
Karen Chaczanow (Rosja, 25) - Sebastian Korda (USA) 3:6, 6:4, 6:3, 5:7, 10:8
Denis Shapovalov (Kanada, 10) - Roberto Bautista (Hiszpania, 8) 6:1, 6:3, 7:5

Program i wyniki turnieju mężczyzn

Zobacz także:
Novak Djoković uważa, że kibice są przeciw niemu
Roger Federer odzyskał rytm i spokój

Źródło artykułu: