Hubert Hurkacz idzie jak burza przez tegoroczny Wimbledon. Dotychczas w pięciu spotkaniach stracił tylko dwa sety. Oba w meczu z Daniłłem Miedwiediewem, wiceliderem rankingu ATP. Natomiast w środę Polak w trzech setach rozprawił się z Rogerem Federerem, żywą legendą tenisa.
- W grze Huberta przede wszystkim imponuje mi jego postawa w najważniejszych momentach meczu. Na korcie centralnym Wimbledonu, w mekce tenisa ma wolniejszą piłkę i gra winnera. Jest niezwykle odporny psychicznie. Ponadto gra bardzo agresywnie. Gdy tylko nadarzy się okazja, to zmierza do siatki. Robi to w sposób wspaniały i widać, że przestawił swój styl na korty trawiaste. Hubert w dodatku jest poukładany i wróżę mu świetlaną przyszłość - mówi Mariusz Fyrstenberg, kapitan polskiej kadry tenisistów, 18-krotny zwycięzca turniejów ATP w grze podwójnej.
Hubert Hurkacz wygrał z Rogerem Federerem 6:3, 7:6(4), 6:0. Został piątym tenisistą w historii, który wygrał seta ze Szwajcarem, nie tracąc gema. - Przed meczem cały czas uważałem, że Roger Federer jest faworytem, ale później z gry było widać, że Hubert doskonale radzi sobie w wymianach. Szwajcar nie miał swojego dnia, ale nasz zawodnik wyraźnie się do tego przyczynił - mówi Fyrstenberg.
- Myślę, że pierwszy set był krytyczny. Federer przegrał, a wiemy, że niedługo skończy 40 lat. Miał w świadomości, że teraz musi grać co najmniej kolejne trzy sety, by wygrać z Hubertem. To z kolei zajęłoby sporo czasu, więc trochę to go obciążyło mentalnie. Po drugim secie natomiast Federer był już mocno zrezygnowany - dodaje kapitan polskiej kadry tenisistów.
W piątek Hubert Hurkacz zawalczy o finał Wimbledonu. Jego rywalem będzie Włoch Matteo Berrettini. - Mecz z Berrettinim będzie zdecydowanie cięższym wyzwaniem niż spotkanie z Federerem. Włoch jest jednym z najlepiej serwujących zawodników w tourze. Wyróżnia się bardzo dobrym slajsem, a uważam, że na trawie to jest podstawa do osiągania sukcesów. Berrettini przystąpi do półfinału z takim samym nastawieniem jak Hubert. Dla obu będzie to najważniejszy mecz w ich karierach. Szykuje się wojna nerwów i ciekawe starcie - kończy Fyrstenberg.
Czytaj także:
Ekspert rozpływa się nad Hubertem Hurkaczem. Mówi, co może się wydarzyć w następnych meczach
Matteo Berrettini wysłał ostrzeżenie Hubertowi Hurkaczowi. "Moja droga jeszcze się nie zakończyła"
ZOBACZ WIDEO: Bardzo gorące igrzyska w Tokio. "I tak będę musiała wystartować"