[tag=5013]
Kateryna Bondarenko[/tag] i Katarzyna Piter uległy w finale debla Kazaszce Annie Danilinie i Białorusince Lidzi Marozawej 3:6, 2:6.
- Po to wstaje się rano i po to żyjemy, aby cieszyć się takimi chwilami. Złożyło się na to wiele czynników, to że grałam w Polsce, z taką partnerką, która przyjechała tutaj z całą rodziną i dziećmi. Spędziliśmy tutaj w Gdyni bardzo miło ten tydzień. To potwierdza, że dobra energia i optymizm przekładają się na dobre wyniki w sporcie - mówiła po ostatnim meczu turnieju deblowego Katarzyna Piter.
Piter i Bondarenko w drodze do finału pokonały gruziński duet Gorgodze/Kałasznikowa i polską parę Falkowska/Kania-Choduń. W niedzielę nie miały jednak argumentów, by przeciwstawić się rywalkom.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielkie wyzwania na 50-te urodziny. Witalij Kliczko zaszalał
- Uważam, że przeciwniczki nie miały żadnego gorszego momentu w tym meczu. Wiemy, że mamy kilka rzeczy do poprawy, ale mimo wszystko ten finał jest dla mnie powodem do radości - dodała Piter, która po raz ostatni w finale turnieju WTA zagrała pięć lat temu.
Choć obie zawodniczki mają za sobą bogatą karierę tenisową, to turniej BNP Paribas Open w Gdyni był ich pierwszym wspólnym występem. Skąd pomysł na utworzenie pary Bondarenko/Piter?
- To był bardzo spontaniczny pomysł. Napisałam jej wiadomość na WhatpsAppie i ona odpisała gramy i tak wyszło - śmieje się zwyciężczyni turnieju w Palermo z 2013 roku. - Kasia gra też w singlu, co musimy mieć na uwadze. Nie jestem w stanie powiedzieć, czy to będzie każdy turniej, bo też jesteśmy nie najmłodszymi zawodniczkami. Natomiast dobrze się zgrywamy i razem dogadujemy się na korcie. Mam nadzieję, że w przyszłości również spotkamy się jako para - zakończyła Piter. Kateryna Bondarenko to zwyciężczyni Australian Open 2008 w deblu. Ma na swoim koncie również dwa tytuły singlowe.
Zobacz również:
Tokio 2020. Stefanos Tsitsipas miał ogromne kłopoty z weteranem. Zastępca Andy'ego Murraya wykorzystał szansę
Tokio 2020. Iga Świątek w akcji już w poniedziałek. Znamy godzinę meczu Polki