Magdalena Fręch obrała kierunek amerykański. Zaczęła od zwycięstwa
Magdalena Fręch poleciała do USA, aby przygotowywać się do startu w eliminacjach do wielkoszlemowego US Open 2021. Polska tenisistka gra w tym tygodniu w challengerze WTA w Concord.
Fręch trafiła na początek na Rebekę Marino (WTA 219). Kanadyjka miała kilka lat przerwy od tenisa. Po wznowieniu kariery wygrała siedem zawodów rangi ITF World Tennis Tour, z czego ostatni kilka tygodni temu w Evansville. Wtorkowe spotkanie nie zapowiadało się więc jako łatwe dla naszej reprezentantki.
Polka musiała walczyć o korzystny rezultat. W pierwszym secie miała przewagę, ale przełamanie zdobyła dopiero w ósmym gemie. Więcej emocji było w drugiej odsłonie, w której Fręch nie wyserwowała zwycięstwa w 12. gemie i dopiero tie break okazał się rozstrzygający. Nasza tenisistka uzyskała mini przełamanie przed zmianą stron i utrzymała przewagę do końca pojedynku.
Po 96 minutach Fręch pokonała ostatecznie Marino 6:3, 7:6(4) i awansowała do II rundy challengera WTA w Concord. Jej przeciwniczką będzie teraz oznaczona dziewiątym numerem Storm Sanders (WTA 139). Australijka znalazła się na samej górze turniejowej drabinki, bo z gry z powodu kontuzji pleców zrezygnowała oznaczona "jedynką" Belgijka Alison van Uytvanck.
Thoreau Tennis Open 125, Concord (USA)
WTA 125, kort twardy, pula nagród 115 tys. dolarów
wtorek, 3 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Magdalena Fręch (Polska) - Rebecca Marino (Kanada) 6:3, 7:6(4)
Zobacz także:
Podjęto decyzję ws. azjatyckiej jesieni. Co z WTA Finals?
Magda Linette rozpoczęła amerykańskie lato. Dobre otwarcie w San Jose
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)