ATP Toronto: urodzinowe zwycięstwo Stefanosa Tsitsipasa. Andriej Rublow za burtą

Hubert Hurkacz pokazał empatię. Drobny i miły gest Polaka wobec kontuzjowanego rywala

W igrzyskach olimpijskich w Tokio Stefanosowi Tsitsipasowi nie poszło dobrze i odpadł już w III rundzie. Z kolei Karen Chaczanow sensacyjnie zdobył srebrny medal. Jednak w czwartek, gdy zmierzyli się w 1/8 finału turnieju ATP Masters 1000 w Toronto, powody do zadowolenia miał Grek. Tenisista z Aten pokazał się ze świetnej strony i w 80 minut zwyciężył 6:3, 6:2.

Dla Tsitsipasa był to wyjątkowo udany dzień. Nie dość, że zagrał na znakomitym poziomie i zademonstrował wszystkie swoje atuty, to jeszcze tym zwycięstwem uczcił 23. urodziny. O tym ważnym wydarzeniu dla Greka pamiętali organizatorzy turnieju, którzy po meczu wręczyli mu słodki upominek - tort.

W 1/4 finału rozstawiony z numerem trzecim Tsitsipas zmierzy się z Casperem Ruudem, turniejową "szóstką". Norweg, który w lipcu wygrał trzy turnieje z rzędu (w Bastad, Gstaad i w Ktzbuehel), utrzymuje znakomitą formę. W czwartek pokonał 6:4, 6:3 Dusana Lajovicia i zwyciężył w 13. meczu z rzędu.

Z National Bank Open 2021 odpadł oznaczony numerem czwartym Andriej Rublow. Rosjanin, złoty medalista z Tokio w mikście, nie znalazł sposobu na przełamanie serwisu Johna Isnera, sam jeden raz oddał podanie i w efekcie przegrał z Amerykaninem 5:7, 6:7(5).

Dla Isnera to ósmy wygrany pojedynek z rzędu. W ćwierćfinale National Bank Open zameldował się pierwszy raz od 2015 roku. Jego kolejnym rywalem będzie Reilly Opelka bądź Lloyd Harris.

National Bank Open, Toronto (Kanada)
ATP Masters 1000, kort twardy, pula nagród 2,850 mln dolarów
czwartek, 12 sierpnia

III runda gry pojedynczej:

Stefanos Tsitsipas (Grecja, 3) - Karen Chaczanow (Rosja) 6:3, 6:2
Casper Ruud (Norwegia, 6) - Dusan Lajović (Serbia) 6:4, 6:3
John Isner (USA) - Andriej Rublow (Rosja, 4) 7:5, 7:6(5)

Ważą się losy udziału Rafaela Nadala w US Open. Najbliższe dni będą kluczowe

ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał