Piątek w Montrealu jest dniem ćwierćfinałów. W pierwszym doszło do starcia Białorusinek. Aryna Sabalenka (WTA 3) pokonała 6:2, 6:4 Wiktorię Azarenkę (WTA 15). W drugim secie trzecia rakieta globu od 2:4 zdobyła cztery gemy z rzędu. Podwyższyła na 3-1 bilans meczów z rodaczką.
W ciągu 79 minut Sabalenka zaserwowała siedem asów i popełniła siedem podwójnych błędów. Zdobyła 26 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Wykorzystała pięć z 11 break pointów. Jest to jej trzeci występ w kanadyjskiej imprezie. W 2018 w Montrealu odprawiła Karolinę Woźniacką i doszła do 1/8 finału, a w 2019 roku w Toronto odpadła w I rundzie.
Azarenka zanotowała 10. występ w Kanadzie i po raz piąty dotarła do ćwierćfinału. Miała szansę na czwarty półfinał (2008, 2010, 2011). Białorusinka jest byłą liderką rankingu i dwukrotną mistrzynią Australian Open.
ZOBACZ WIDEO: "Sam siebie zaskoczyłem". Tego złoty medalista olimpijski się nie spodziewał
Dwa oblicza zaprezentowała Karolina Pliskova (WTA 6). W pierwszym secie musiała odrabiać straty z 2:4, a w drugim siała spustoszenie na korcie. Czeszka w 80 minut pokonała 6:4, 6:0 Sarę Sorribes (WTA 48). Była liderka rankingu obroniła siedem z dziewięciu break pointów i zamieniła na przełamanie sześć z siedmiu okazji.
W półfinale dojdzie do starcia Sabalenki z Pliskovą. Będzie to ich drugie spotkanie w tym roku. W walce o finał Wimbledonu w trzech setach zwyciężyła Czeszka. Bilans ich wszystkich meczów to 2-1 dla Białorusinki.
National Bank Open presented by Rogers, Montreal (Kanada)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 1,835 mln dolarów
piątek, 13 sierpnia
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Aryna Sabalenka (Białoruś, 1) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8) 6:2, 6:4
Karolina Pliskova (Czechy, 4) - Sara Sorribes (Hiszpania) 6:4, 6:0
Zobacz także:
Hubert Hurkacz zabrał głos po zwycięstwie. "Musiałem zostawić na korcie sporo serca"
Danił Miedwiediew skomentował awans do ćwierćfinału. Teraz zagra z Hubertem Hurkaczem
Kto awansuje do finału turnieju w Montrealu? 
