Jessica Pegula popisała się zabójczym finiszem. Włoszka odprawiła drugą Amerykankę

PAP/EPA / Andre Pichette / Na zdjęciu: Jessica Pegula
PAP/EPA / Andre Pichette / Na zdjęciu: Jessica Pegula

Jessica Pegula pokusiła się o zabójczy finisz i odwróciła losy meczu z Tunezyjką w turnieju WTA 1000 w Montrealu. Druga Amerykanka została pokonana przez włoską tenisistkę.

W Montrealu odbyły się ćwierćfinały. Wystąpiły w nich dwie Amerykanki, a do półfinału awansowała jedna. Jessica Pegula (WTA 30) zwyciężyła 1:6, 7:6(4), 6:0 Ons Jabeur (WTA 22). Długo nic nie zapowiadało takiego zwrotu akcji. Tunezyjka była wyraźnie lepsza w pierwszym secie. W drugim zaliczyła przełamanie na 5:4, ale Amerykanka popisała się zabójczym finiszem.

Pegula odrobiła stratę, a później w tie breaku od 0-2 zdobyła siedem z dziewięciu kolejnych punktów. W trzeciej partii łupem Amerykanki padły 24 z 33 rozegranych piłek. Było to jej drugie spotkanie z Jabeur. W 2018 roku w Quebec City również lepsza była Pegula.

W ciągu 88 minut Jabeur zaserwowała sześć asów, a Pegula popełniła sześć podwójnych błędów. Amerykanka została przełamana trzy razy, a sama wykorzystała cztery z pięciu break pointów. Awansowała do drugiego półfinału w tym roku, po Dosze. W lutym w Australian Open osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Strach się bać!". Żona Burneiki pójdzie w jego ślady?!

Camila Giorgi (WTA 71) pokonała 6:4, 7:6(2) Cori Gauff (WTA 24) po 99 minutach. W pierwszym secie było jedno przełamanie, które Włoszka uzyskała na 3:2. W drugiej partii Amerykanka nie wykorzystała prowadzenia 3:0. W 10. i 12. gemie obroniła po jednej piłce meczowej, ale w tie breaku od 2-1 straciła sześć punktów z rzędu.

W ciągu 99 minut Giorgi trzy razy oddała podanie, a sama na przełamanie zamieniła cztery z 12 okazji. Zdobyła o 13 punktów więcej od Gauff (80-67). Było to ich drugie spotkanie w tym roku. W Parmie z wygranej cieszyła się Amerykanka. Włoszka awansowała do drugiego półfinału w sezonie, po Eastbourne.

W poprzednich rundach Giorgi odprawiła dwie rozstawione tenisistki, Belgijkę Elise Mertens (nr 9) i Czeszkę Petrę Kvitovą (nr 7). W półfinale Włoszka zmierzy się z Pegulą, z którą ma bilans meczów 1-3. Amerykanka wcześniej wyeliminowała m.in. Rosjankę Anastazję Pawluczenkową, finalistkę tegorocznego Rolanda Garrosa.

Nierozstawione Giorgi i Pegula spotkają się w sobotę w drugim półfinale (od północy czasu polskiego). W pierwszym dojdzie do starcia faworytek, Białorusinki Aryny Sabalenki z Czeszką Karoliną Pliskovą (początek o godz. 19:00).

National Bank Open presented by Rogers, Montreal (Kanada)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 1,835 mln dolarów
piątek, 13 sierpnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jessica Pegula (USA) - Ons Jabeur (Tunezja, 13) 1:6,7:6(4), 6:0
Camila Giorgi (Włochy) - Cori Gauff (USA, 15) 6:4, 7:6(2)

Zobacz także:
To była wielka batalia, ale powtórki z Wimbledonu nie było. Hubert Hurkacz pokonany
Cincinnati: Iga Świątek czeka na pierwszą przeciwniczkę. Wielka gwiazda na drodze Magdy Linette

Źródło artykułu: