Djoković skuteczny na inaugurację sezonu. Teraz czeka na fajerwerki

Jako pierwszy turniej sezonu 2025 Novak Djoković wybrał Brisbane International. W tej imprezie nie sięgnął jeszcze po mistrzowskie trofeum. Najwyżej rozstawiony Serb rozpoczął występ od pewnego pokonania Australijczyka Rinky'ego Hijikaty 6:3, 6:3. W trwającym pięć kwadransów pojedynku ani razu nie stracił serwisu, a sam postarał się o trzy przełamania.

- Zawsze oczekuję, że będę sobie dobrze radził na korcie. Oczywiście, wygrana to wygrana. Rozpoczęcie nowego sezonu od zwycięstwa jest bardzo ważne. Myślę, że Hijikata zasługuje na wielkie brawa za swój występ, był naprawdę dobry. Zmusił mnie do ciężkiej pracy - chwalił Djoković swojego przeciwnika w pomeczowym wywiadzie na korcie (cytat za ATP).

"Nole" awansował do II rundy australijskiej imprezy. Kolejny pojedynek rozegra w czwartek (2 stycznia), a jego przeciwnikiem będzie Gael Monfils. Z Francuzem ma perfekcyjny bilans 19-0 w tourze. "La Monf" rozpoczął występ w Brisbane od pokonania amerykańskiego talentu Nishesha Basavareddy'ego 6:4, 4:6, 6:1.

ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"

Djoković opowiedział także o swoich sylwestrowych planach. - Zdecydowanie będziemy świętować nowy rok, mamy pewne plany. Moja rodzina jest tutaj. Moje dzieci są podekscytowane. Chyba obejrzymy jeden z wielu pokazów fajerwerków, jakie dziś wieczorem odbędą się w Brisbane - wyznał 37-letni tenisista.

We wtorek rozegrano wszystkie mecze z górnej części turniejowej drabinki. W ćwiartce Djokovicia zwycięstwa odnieśli także Reilly Opelka i Matteo Arnaldi. Amerykanin pokonał Argentyńczyka Federico Agustina Gomeza 7:5, 6:4. Jego przeciwnikiem w II rundzie został Włoch. Arnaldi okazał się lepszy od oznaczonego "siódemką" Australijczyka Alexeia Popyrina 6:3, 6:2.

Pierwszy mecz w nowym sezonie wygrał także rozstawiony z czwartym numerem Frances Tiafoe. Amerykanin pokonał na początek zmagań w Brisbane nagrodzonego dziką kartą Australijczyka Adama Waltona 7:6(5), 6:3. Teraz jego przeciwnikiem będzie Francuz Giovanni Mpetshi Perricard, który po trzech tie-breakach okazał się lepszy od ulubieńca gospodarzy Nicka Kyrgiosa (więcej tutaj).

W II rundzie zmierzą się ze sobą również Jakub Mensik i Dusan Lajović. Czech pokonał kazachskiego kwalifikanta Michaiła Kukuszkina 7:6(3), 6:4. Z kolei Serb zajął miejsce w głównej drabince Amerykanina Sebastiana Kordy i pokonał Francuza Arthura Cazaux 6:4, 6:4.

Zmagania w głównej drabince turnieju Brisbane International potrwają do niedzieli (5 stycznia). Triumfator zawodów otrzyma 250 rankingowych punktów oraz czek na sumę 96,9 tys. dolarów.

Brisbane International, Brisbane (Australia)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 766,2 tys. dolarów
wtorek, 31 grudnia

I runda gry pojedynczej:

Novak Djoković (Serbia, 1) - Rinky Hijikata (Australia, WC) 6:3, 6:3
Gael Monfils (Francja) - Nishesh Basavareddy (USA, Q) 6:4, 4:6, 6:1
Reilly Opelka (USA) - Federico Agustin Gomez (Argentyna, Q) 7:5, 6:4
Matteo Arnaldi (Włochy) - Alexei Popyrin (Australia, 7) 6:3, 6:2
Frances Tiafoe (USA, 4) - Adam Walton (Australia, WC) 7:6(5), 6:3
Jakub Mensik (Czechy) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan, Q) 7:6(3), 6:4
Dusan Lajović (Serbia, LL) - Arthur Cazaux (Francja) 6:4, 6:4