Niezwykły zwrot akcji w meczu Chorwatek. Solidne otwarcie Sorany Cirstei w Portorożu
Ana Konjuh odrodziła się po przegraniu pierwszego seta 0:6 i była górą w starciu Chorwatek w turnieju WTA 250 w Portorożu. Dobre otwarcie miała Sorana Cirstea.
W trwającym godzinę i 55 minut meczu obie tenisistki uzyskały po cztery przełamania. Konjuh popełniła 10 podwójnych błędów, a Vekić zrobiła ich dziewięć. Pierwsza z Chorwatek zdobyła o trzy punkty mniej (83-86).
Kolejną rywalką Konjuh będzie Kristina Mladenović (WTA 68), która zwyciężyła 4:6, 6:1, 6:2 Nikę Radisić (WTA 535). W ciągu godziny i 55 minut Francuzka pięć razy oddała podanie, a sama wykorzystała dziewięć z 13 break pointów.
Sorana Cirstea (WTA 40) w 61 minut wygrała 6:1, 6:3 z Heather Watson (WTA 59). Rumunka zniwelowała trzy z czterech break pointów i uzyskała pięć przełamań. Bernarda Pera (WTA 90) pokonała 6:4, 6:3 Fionę Ferro (WTA 86). W pierwszym secie Amerykanka przy stanie 3:3 oddała podanie do zera, by zdobyć trzy kolejne gemy. W drugiej partii wróciła z 1:3.
Zavarovalnica Salva Portoroz, Portoroż (Słowenia)
WTA 250, kort twardy, pula nagród 235,24 tys. dolarów
poniedziałek, 13 września
I runda gry pojedynczej:
Sorana Cirstea (Rumunia, 4) - Heather Watson (Wielka Brytania) 6:1, 6:3
Ana Konjuh (Chorwacja) - Donna Vekić (Chorwacja, 8) 0:6, 6:3, 6:2
Kristina Mladenović (Francja) - Nika Radisić (Słowenia, WC) 4:6, 6:1, 6:2
Bernarda Pera (USA) - Fiona Ferro (Francja) 6:4, 6:3
Czytaj także:
Ranking ATP: Hubert Hurkacz wysoko, złe wieści dla Kamila Majchrzaka. Novak Djoković ma powód do radości
Znamy kolejnych uczestników ATP Finals. Jakie szanse ma Hubert Hurkacz?
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online (link sponsorowany)