W 2020 roku Hubert Hurkacz (ATP 13) i Peter Gojowczyk (ATP 101) spotkali się w I rundzie wielkoszlemowego US Open. Polski tenisista wykorzystał braki w przygotowaniach Niemca i wygrał pewnie 6:3, 6:4, 6:4. Minęło 13 miesięcy, a obaj panowie znów trafili na siebie, tym razem w innej sytuacji. Stawką ich pojedynku był finał turnieju Moselle Open 2021. Po 95 minutach górą był Hurkacz, który zwyciężył 6:4, 7:6(4).
To nie był łatwy mecz dla "Hubiego". "Gojo" odzyskał w ostatnim czasie dobrą formę. Najpierw dotarł jako kwalifikant do IV rundy wielkoszlemowego US Open 2021. Teraz chciał powtórzyć wyczyn z 2017 roku, gdy jako tenisista z eliminacji triumfował w Metz.
Atmosfera na trybunach była znakomita. Tenisistom przygrywała w przerwach między gemami radosna orkiestra. Przydała się, bo w pierwszych gemach obaj panowie grali nerwowo i musieli ratować się przed stratą podania. "Gojo" nie wykorzystał swoich szans w pierwszym i trzecim gemie, natomiast "Hubi" w czwartym. Dopóki tenisiści pilnowali serwisu, gra była wyrównana. Przełamanie nastąpiła przy stanie 5:4. Cierpliwy Polak doprowadził do stanu równowagi w 10. gemie. Wówczas Niemiec zepsuł dwa forhendy i to zadecydowało o jego porażce w premierowej odsłonie.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz
Ale Gojowczyk odpowiedział na początku drugiej partii. Rozegrał bardzo dobrego pierwszego gema, w którym wykorzystał słabszą postawę naszego reprezentanta. Świetny return dał Niemcowi przełamanie i prowadzenie na początku seta. 32-latek utrzymał przewagę do ósmego gema. Wówczas Hurkacz uzyskał break pointa, a Gojowczyk przepuścił return Polaka, który trafił w linię.
Szczęśliwe przełamanie powrotne okazało się momentem przełomowym w drugiej odsłonie. Od tego czasu inicjatywa była po stronie Hurkacza. W 12. gemie Niemiec jeszcze uratował się przed porażką, posyłając dwa mocne serwisy. Jednak w tie breaku przewaga Polaka była już wyraźna. Gojowczyk gasł w oczach, a wrocławianin błyskawicznie wyszedł na 5-1. Jego przeciwnik obronił jeszcze trzecią piłkę meczową świetnym forhendem po krosie, ale przy czwartej popełnił podwójny błąd.
Hurkacz awansował do finału halowych zawodów ATP 250 na kortach twardych w Metz. Dotychczas triumfował w Winston-Salem (2019) oraz Delray Beach i Miami (2021). Jego niedzielnym przeciwnikiem będzie rozstawiony z "dwójką" Hiszpan Pablo Carreno (ATP 16).
Moselle Open, Metz (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 419,4 tys. euro
sobota, 25 września
półfinał gry pojedynczej:
Hubert Hurkacz (Polska, 1) - Peter Gojowczyk (Niemcy, Q) 6:4, 7:6(4)
Zobacz także:
Wygrała US Open i... rozstała się z trenerem
Magda Linette nie powalczy o finał