Hubert Hurkacz jedną z gwiazd nowego turnieju. Będzie hit już w I rundzie

Getty Images / Simon Bruty/Anychance / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
Getty Images / Simon Bruty/Anychance / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz zgłosił się do zawodów ATP 250, które już w poniedziałek rozpoczną się na kortach twardych w San Diego. Będzie to ostatni sprawdzian przed październikowym BNP Paribas Open w Indian Wells.

W sobotę Hubert Hurkacz powalczy o finał halowej imprezy w Metz. Po zakończeniu zmagań w Moselle Open nasz tenisista poleci do USA, gdzie weźmie udział w kolejnym turnieju. 24-latek z Wrocławia zagra w San Diego, które otrzymało jednorazową licencję na organizację zawodów w dobie pandemii COVID-19.

Hurkacz został rozstawiony z piątym numerem. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie tenisista z eliminacji, które ruszą już w sobotę. Jeśli Polak wygra premierowy mecz, to na jego drodze stanie Rosjanin Asłan Karacew lub Argentyńczyk Federico Delbonis. W ewentualnym ćwierćfinale może już czekać m.in. Felix Auger-Aliassime, który został oznaczony "trójką". Kanadyjczyk to jeden z rywali "Hubiego" w walce o miejsce w kończącym sezon ATP Finals 2021.

Hurkacz trafił do dolnej części turniejowej drabinki, a dokładnie do trzeciej ćwiartki. Nieco niżej ulokowani zostali Norweg Casper Ruud i Chilijczyk Cristian Garin, z którymi nasz reprezentant może zagrać dopiero w półfinale. W górnej połówce rozstawieni zostali Rosjanin Andriej Rublow, Kanadyjczyk Denis Shapovalov, Argentyńczyk Diego Schwartzman oraz Brytyjczyk Daniel Evans.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bijatyka na ostro. To miał być spokojny mecz

Wydarzeniem I rundy będzie starcie utytułowanych i doświadczonych graczy. Los sprawił bowiem, że trafili na siebie Brytyjczyk Andy Murray i Japończyk Kei Nishikori (bilans 9-2 dla tego pierwszego). Obaj panowie mają za sobą poważne problemy zdrowotne i obaj otrzymali od organizatorów dziką kartę do turnieju głównego.

W piątek rozlosowano również drabinkę turnieju debla. Hurkacz wystąpi tym razem wspólnie z Marcelo Melo. Polsko-brazylijska para wylosowała w I rundzie oznaczony trzecim numerem australijsko-słowacki duet John Peers i Filip Polasek. Najwyżej rozstawieni w San Diego są Brytyjczycy Joe Salisbury i Neal Skupski.

San Diego Open, San Diego (USA)
ATP 250, kort twardy, pula nagród 600 tys. dolarów

Losowanie głównej drabinki:

Andriej Rublow (Rosja, 1) wolny los
Fabio Fognini (Włochy) - Brandon Nakashima (USA, WC)
Lloyd Harris (RPA) - Q
Q - Diego Schwartzman (Argentyna, 6)

Denis Shapovalov (Kanada, 4) wolny los
Q - Taylor Fritz (USA)
Lorenzo Sonego (Włochy) - Cameron Norrie (Wielka Brytania)
Soon Woo Kwon (Korea Południowa, SE) - Daniel Evans (Wielka Brytania, 8)

Hubert Hurkacz (Polska, 5) - Q
Asłan Karacew (Rosja) - Federico Delbonis (Argentyna)
Marton Fucsovics (Węgry) - Grigor Dimitrow (Bułgaria)
Felix Auger-Aliassime (Kanada, 3) wolny los

Cristian Garin (Chile, 7) - Nikołoz Basilaszwili (Gruzja)
Sebastian Korda (USA) - Tommy Paul (USA)
Kei Nishikori (Japonia, WC) - Andy Murray (Wielka Brytania, WC)
Casper Ruud (Norwegia, 2) wolny los

Zobacz także:
Wygrała US Open i... rozstała się z trenerem
Magda Linette nie powalczy o finał

Komentarze (2)
avatar
Mossad
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Hubert na jaki uj Ci tam jeszcze debel jest potrzebny? I to z Melo. Niech sobie stalego partnera znajdzie, a nie Ciebie ciagnie. 
avatar
steffen
25.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Hubert z Melo w deblu? Ciekawe zestawienie :)