W Chicago odbywa się pierwsza edycja turnieju WTA. Wzięła w nim udział 38-letnia Kim Clijsters, która zanotowała pierwszy występ od US Open 2020. Belgijka przegrała 3:6, 7:5, 3:6 z Su-Wei Hsieh (WTA 97).
Clijsters miała świetne otwarcie meczu. W pierwszym secie prowadziła 3:0, ale od tego momentu straciła osiem gemów z rzędu. W drugiej partii Belgijka poderwała się do walki ze stanu 0:2. Doprowadziła do trzeciej odsłony, a w niej 35-letnia Hsieh w samej końcówce skruszyła jej opór. Miały w niej miejsce trzy przełamania, z czego dwa dla Tajwanki.
W trwającym dwie godziny i 18 minut meczu Clijsters popełniła dziewięć podwójnych błędów. Hsieh została przełamana pięć razy, a sama wykorzystała siedem z 20 break pointów. Belgijka posłała 45 kończących uderzeń, ale też zrobiła 54 pomyłki. Tajwance naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i 23 niewymuszone błędy.
ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet
W ubiegłym roku Clijsters wznowiła karierę, którą w 2012 zakończyła po raz drugi. Po powrocie wciąż czeka na zwycięstwo. W sezonie 2020 miała bilans meczów 0-3. Przeszła operację kolana i po US Open nie wystąpiła w żadnym turnieju. Belgijka jest trzykrotną mistrzynią wielkoszlemowej imprezy w Nowym Jorku. Triumf odniosła też w Australian Open 2011. W sumie w swoim dorobku ma 41 singlowych tytułów w głównym cyklu. Ostatni zdobyła 10 lat temu w Australian Open.
Hsieh w lutym w Melbourne osiągnęła pierwszy wielkoszlemowy ćwierćfinał w singlu. Od tamtej pory w żadnym turnieju nie wygrała dwóch meczów z rzędu w głównym cyklu. W II rundzie Tajwanka zmierzy się z Tunezyjką Ons Jabeur.
Chicago Fall Tennis Classic, Chicago (USA)
WTA 500, kort twardy, pula nagród 565,5 tys. dolarów
poniedziałek, 27 września
I runda gry pojedynczej:
Su-Wei Hsieh (Tajwan) - Kim Clijsters (Belgia, WC) 6:3, 5:7, 6:3
Zobacz także:
Kamil Majchrzak zatrzymany na ostatniej prostej. Pozostaje nadzieja
Hubert Hurkacz pnie się w rankingu. Magiczna bariera coraz bliżej
Czy Kim Clijsters wygra jeszcze turniej WTA? 
