8 
Z powodu pandemii COVID-19 ubiegłoroczny turniej w Indian Wells odwołano, a w tym sezonie zdecydowano się przesunąć go na 4-17 października. Decyzja organizatorów nie była łatwa, ponieważ o tej porze roku tenisiści zazwyczaj rywalizowali w Azji, z której następnie przenosili się do europejskich hal.
Nowy termin, zmęczenie sezonem czy problemy zdrowotne to główne przyczyny, dla których niektóre gwiazdy nie zawitają w tym roku do słonecznej Kalifornii. Jako pierwsze wycofały się m.in. Serena Williams, Naomi Osaka czy Jennifer Brady. Teraz dołączyła do nich Ashleigh Barty, która nie wybiera się do USA.
O rezygnacji aktualnej liderki rankingu WTA organizatorzy turnieju w Indian Wells poinformowali w poniedziałkowy wieczór. Nie jest to zaskoczeniem, gdy weźmie się pod uwagę słowa trenera Australijki. Craig Tyzzer powiedział dwa tygodnie temu, że Barty jest zmęczona sezonem pod względem mentalnym i fizycznym (więcej tutaj). Szkoleniowiec poprosił ją, aby zrobiła sobie przerwę i utytułowana tenisistka właśnie tak postąpiła.
ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet
Barty wróciła do Brisbane, gdzie przechodzi obowiązkową kwarantannę. Teraz mało prawdopodobne jest, aby poleciała do Guadalajary, gdzie odbędzie się turniej WTA Finals. Trener Tyzzer skrytykował działaczy za organizowanie tak ważnej imprezy w Meksyku. Wskazał, że jego podopieczna musi to dokładnie przemyśleć, ponieważ powrót do kraju i przymusowa kwarantanna mogą zakłócić przygotowania do nowego sezonu.
Pierwsze mecze w głównej drabince turnieju kobiet zaplanowano w Indian Wells na środę (6 października). Panowie przystąpią do rywalizacji w czwartek (7 października). Pewne miejsce w zawodach mają Iga Świątek, Magda Linette i Hubert Hurkacz. Świątek i Hurkacz będą rozstawieni i zaczną od II rundy. Natomiast w dwustopniowych eliminacjach (4-6 października) powalczą Magdalena Fręch, Katarzyna Kawa i Kacper Żuk.
Czytaj także:
Iga Świątek złamała kolejną barierę
Hubert Hurkacz pnie się w rankingu
Rozwiń odpowiedzi (5) 
