US Open: Radwańska idzie jak burza

Edyta Sienkiewicz 31 Sierpnia 2009, 18:39

Pierwszego seta Polka rozpoczęła bardzo imponująco. Po zaledwie 11 minutach gry Radwańska prowadziła już 4:0, dwukrotnie przełamując rywalkę. Rozdrażniona Mayr przez moment zdołała postraszyć krakowiankę kilkoma dobrymi zagraniami a w konsekwencji przełamaniem podania Radwańskiej. Niczym nie wzruszona "Isia" kontynuowała swoją dobrą grę, zwyciężając w dwóch kolejnych gemach, wykorzystując ostatecznie pierwszą piłkę setową. Po 24 minutach spędzonych na korcie mogliśmy cieszyć się z pewnego zwycięstwa 6:1.

Początek drugiego seta do złudzenia przypominał pierwsze kilka minut meczu. Pewna siebie, skuteczna, rozgrywająca dobre spotkanie Radwańska i popełniająca mnóstwo błędów Austriaczka. Po raz kolejny skupiona Agnieszka wyszła na powadzenie 4:0. W następnym gemie przy prowadzeniu 40:15 Mayr zdołała w końcu utrzymać własny serwis. Przy stanie 5:2 i własnym podaniu Agnieszka Radwańska popisała się wspaniałą grą przy siatce i wykorzystała pierwszą z trzech piłek meczowych. Po niespełna godzinie gry krakowianka mogła cieszyć się ze zwycięstwa i pewnego awansu do kolejnej rundy.

Pomimo kontuzji w całym spotkaniu Radwańska zaprezentowała bardzo dobry pierwszy serwis, ponad 60 proc. skuteczności w tym trzy asy. Wygrała aż 76 proc. piłek po własnym podaniu i wykorzystała pięć z sześciu break pointów. Polka bezwzględnie górowała w każdym elemencie gry nad swoją rywalką.

W drugiej rundzie (1/64 finału) Agnieszka Radwańska zmierzy się Marią Kirilenko, swoją byłą partnerką deblową.


US Open, Nowy Jork
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 21,6 mln dol.
poniedziałek, 31 sierpnia 2009
wynik

pierwsza runda gry pojedynczej:

Agnieszka Radwańska (Polska, 12) - Patricia Mayr (Austria) 6:1, 6:2

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)