Hubert Hurkacz może wystąpić w ATP Finals. Wiele zależy od postawy w turnieju Indian Wells i gry rywali. W rankingu Race to Turin Polak zajmuje dziewiąte miejsce. Siódmy na liście Rafael Nadal już zakończył sezon, ale Polak musi uważać na ścigających go przeciwników.
W ATP Finals wystąpi 8 najlepszych tenisistów (ze względu na decyzję Nadala 9. miejsce też oznacza awans). W Indian Wells Hurkacz zacznie od drugiej rundy, bo w pierwszej dostał wolny los.
- Na pewno byłoby to ogromnym wyróżnieniem, czymś niesamowitym. Zrobię, co w mojej mocy, żeby tam się znaleźć - powiedział Hurkacz w rozmowie z eurosport.pl, o możliwości występu w ATP Finals.
Na turnieju w USA Hurkacz dotarł w 2019 roku do ćwierćfinału. Teraz rywalem Polaka będzie Aleksiej Popyrin. W tym sezonie Polak wygrał trzy turnieje: Delray Beach, Miami, Metz, a także dotarł do półfinału Wimbledonu. W połowie roku był 11. w rankingu ATP.
- Od początku wierzyłem w siebie i w to, że ten sezon będzie udany. Wszystko odbywało się w nim falami. Dobrze rozpocząłem, ale potem pojawił się ciut gorszy okres. W ostatnich miesiącach bardzo się rozwinąłem się, dużo dowiedziałem się o sobie i o swojej grze - dodał Hurkacz w rozmowie z eurosport.pl.
Kosmiczne zarobki Hurkacza. Kwota zwala z nóg
"Nie potrafię". Hubert Hurkacz zagrał głos po porażce
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!