W niedzielę Elina Switolina (WTA 7) rozegrała drugi mecz w imprezie w Indian Wells. Miała piekielnie trudną przeprawę z Soraną Cirsteą (WTA 40). Ukrainka odrodziła się z 2:4 w trzecim secie i zwyciężyła Rumunkę 4:6, 6:4, 7:6(3). Było to trzecie spotkanie tych tenisistek. W dwóch poprzednich (Roland Garros 2016, Stambuł 2017) takich emocji nie było, bo Switolina nie straciła w nich seta.
W pierwszym secie Switolina prowadziła 4:3 z przełamaniem, ale straciła trzy kolejne gemy. W drugiej partii Ukrainka wykorzystała break pointa na 2:1 i nie oddała przewagi. W decydującej odsłonie z 2:4 doprowadziła do tie breaka. W nim od 1-2 zdobyła sześć z siedmiu następnych punktów.
W trwającym dwie godziny i 32 minuty meczu Switolina zaserwowała sześć asów. Obroniła 12 z 16 break pointów i wykorzystała cztery z pięciu szans na przełamanie. Zdobyła o sześć punktów więcej od Cirstei (114-108). Kolejną rywalką Ukrainki będzie Amerykanka Jessica Pegula.
ZOBACZ WIDEO: Internauci przecierają oczy. Co zrobiła polska gwiazda?!
Shelby Rogers (WTA 44) w 72 minuty rozbiła 6:0, 6:2 Irinę-Camelię Begu (WTA 61). Amerykanka zdobyła 21 z 23 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła jeden break point i wykorzystała pięć z 10 szans na przełamanie. O ćwierćfinał zmierzy się z Kanadyjką Leylah Fernandez.
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
WTA 1000, kort twardy, pula nagród 8,761 mln dolarów
niedziela, 10 października
III runda gry pojedynczej kobiet:
Elina Switolina (Ukraina, 4) - Sorana Cirstea (Rumunia, 32) 4:6, 6:4, 7:6(3)
Shelby Rogers (USA) - Irina-Camelia Begu (Rumunia) 6:0, 6:2
Program i wyniki turnieju kobiet
Czytaj także:
Koncert z małą przerwą. Hubert Hurkacz przetrwał szturm Australijczyka
Była liderka rankingu za burtą. Hiszpanki rozczarowały