Hubert Hurkacz jest wielki! W poniedziałek przejdzie do historii polskiego tenisa

PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz
PAP/EPA / YOAN VALAT / Na zdjęciu: Hubert Hurkacz

Hubert Hurkacz występami w Paryżu potwierdza, że 2021 rok jest fantastyczny. Polaka dzieli tylko krok od ATP Finals. Tenisista z Wrocławia na pewno zaliczy awans w rankingu ATP. Tym samym po raz kolejny zapisze się wielkimi literami w historii.

W tym artykule dowiesz się o:

Już w poniedziałek Hubert Hurkacz awansuje z dziesiątej na dziewiątą pozycję w rankingu ATP. Tym samym tenisista z Wrocławia przejdzie do historii, bijąc rekord Wojciecha Fibaka, który najwyżej w karierze był właśnie dziesiąty.

Wszystko za sprawą ostatnich występów 24-latka. Turniej w Paryżu jest dotychczas dla niego naprawdę udany. Już w piątek stoczy bój z Jamesem Duckworthem w ćwierćfinale. Wygrany zagra ze zwycięzcą pojedynku Taylor Fritz/Novak Djoković.

Dodatkowo Hubertowi Hurkaczowi w awansie na dziewiątą pozycję rankingu ATP pomogła porażka Camerona Norrie. Brytyjczyk poległ właśnie z Fritzem, który zawalczy z niesamowitym Serbem.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzyni olimpijska rozgrzała internautów! Była na rajskich wakacjach

Piątkowe spotkanie będzie bardzo emocjonujące. Nie tylko ze względu na etap turnieju, ale także inne korzyści. W przypadku zwycięstwa wrocławianin będzie pewny gry w prestiżowym ATP Finals. Turniej odbędzie się 14 listopada.

Pewna udziału w WTA Finals jest Iga Świątek, którą czeka jeszcze rywalizacja w Guadalajarze. (więcej przeczytasz TUTAJ)

Zobacz też:
Droga przez mękę Huberta Hurkacza, ale kolejny krok zrobiony. ATP Finals coraz bliżej
Hubert Hurkacz poznał kolejnego rywala w Paryżu. To może być kluczowy mecz

Źródło artykułu: