Walka na całego w Meksyku. Kolejna emocjonująca bitwa Garbine Muguruzy

PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Garbine Muguruza
PAP/EPA / Francisco Guasco / Na zdjęciu: Garbine Muguruza

W WTA Finals 2021 w Guadalajarze jak na razie największych emocji dostarczają mecze z udziałem Garbine Muguruzy. Hiszpanka podniosła się po nieudanym pierwszym secie i odniosła zwycięstwo nad Barborą Krejcikovą.

W sesji nocnej Mistrzostw WTA w Guadalajarze zagrały tenisistki, które w środę doznały porażek. Barbora Krejcikova nie miała nic do powiedzenia w starciu z Anett Kontaveit. Garbine Muguruza uległa Karolinie Pliskovej w tie breaku trzeciego seta. Kolejny mecz Hiszpanki również dostarczył wielkich emocji. Tym razem zwyciężyła 2:6, 6:3, 6:4 w batalii mistrzyń Rolanda Garrosa.

Początek był nerwowy z obu stron. Wyrzucony forhend kosztował Muguruzę stratę serwisu już w pierwszym gemie. Po chwili Krejcikova oddała podanie podwójnym błędem. Czeszka częściej ograniczała siłę zagrań stawiając na precyzję. Chciała posyłać głębokie piłki w różnym tempie i ze zmianami kierunków. Wykonanie trochę szwankowało, ale psuła mniej od Hiszpanki. Była liderka rankingu gorzej pracowała na nogach i miała problemy z kontrolą swoich uderzeń.

Świetny return przyniósł Krejcikovej przełamanie na 3:2 w I secie. Czeszka doskonale czytała grę, była na korcie sprytniejsza. Zniecierpliwiona Muguruza pogrążona była w niemocy i psuła coraz więcej. W siódmym gemie m.in. przestrzeliła smecz i oddała podanie. Krejcikova nie dała rywalce żadnej nadziei na pościg. Wykorzystała już pierwszą piłkę setową kombinacją wyrzucającego serwisu i krosa bekhendowego.

ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!

W II partii oblicze Muguruzy uległo zmianie. Zniknęła tenisistka zniechęcona swoją nieporadnością, a pojawiła się wojowniczka pozytywnie nastawiona. Dwa świetne returny dały jej przełamanie na 3:1. Odnalazła również swój serwis i podwyższyła na 4:1. Od razu mecz stał się dużo ciekawszy, bo Krejcikova również podniosła swój poziom. W zażartym siódmym gemie Hiszpanka zniwelowała pięć break pointów, większość świetnymi serwisami, ale nie wyszła na 5:2. Szóstą szansę na przełamanie Czeszka wykorzystała wspaniałym krosem forhendowym.

Trwała na całego zażarta batalia z wymianami toczonymi w zawrotnym tempie. Obie na tym etapie meczu świetnie poruszały się i były w stanie utrzymywać w korcie głęboką i szybką piłkę. Muguruza wzięła sprawy w swoje ręce i końcówka należała do niej. Wyśmienitą kontrą bekhendową zdobyła przełamanie na 5:3. W dziewiątym gemie Hiszpanka od 15-30 zdobyła trzy punkty. Wynik II seta na 6:3 ustaliła wygrywającym serwisem.

O obliczu wymian coraz częściej decydowała Muguruza. Kończyło się to błędem albo efektownym zagraniem. Tak też było w trzecim gemie III partii, gdy była liderka rankingu świetne piłki przeplatała prostymi pomyłkami. Zmarnowała pięć break pointów, ale przy szóstym popisała się wyśmienitym forhendem. Krejcikova próbowała dojść do głosu i grała agresywniej, ale jej uderzenia były nieczyste i popełniała błędy. Coraz trudniejsza sytuacja Czeszki potęgowała jej irytację.

Muguruza zaimponowała dyspozycją serwisową i nie oddała przewagi przełamania. W 10. gemie pojawił się mały cień nadziei dla Krejcikovej. Jednak Hiszpanka szybko pozbawiła rywalkę złudzeń. Od 15-30 zdobyła dwa efektowne punkty (bekhend w sam narożnik, as). Przy piłce meczowej return Czeszki wylądował poza kortem.

W trwającym dwie godziny i 10 minut meczu Muguruza zaserwowała sześć asów, a Krejcikova o dwa więcej. Hiszpanka zdobyła o jeden punkt więcej (90-89). Obie tenisistki zaliczyły po cztery przełamania. Czeszce naliczono 28 kończących uderzeń i 39 niewymuszonych błędów. Muguruza miała 21 piłek wygranych bezpośrednio i 40 pomyłek (18 zrobiła w pierwszym secie).

Było to starcie mistrzyń Rolanda Garrosa. Muguruza w tej lewie Wielkiego Szlema triumfowała w 2016 roku. Krejcikovą w obecnym sezonie w Paryżu opanowała podwójna euforia, bo zwyciężyła w singlu i deblu. Tenisistki te zmierzyły się po raz czwarty i bilans to teraz 2-2. Wszystkie ich potyczki miały miejsce w obecnym sezonie. W Dubaju (finał) lepsza była Hiszpanka, a w Cincinnati i US Open z wygranych cieszyła się Czeszka.

Po piątkowych meczach pewna awansu do półfinału jest Anett Kontaveit. Karolina Pliskova, Muguruza i Krejcikova zachowały szanse na wyjście z grupy Teotihuacan.

WTA Finals, Guadalajara (Meksyk)
Tour Championships, kort twardy, pula nagród 5 mln dolarów
piątek, 12 listopada

GRA POJEDYNCZA:

Grupa Teotihuacan

Garbine Muguruza (Hiszpania, 6) - Barbora Krejcikova (Czechy, 2) 2:6, 6:3, 6:4

Wyniki i tabele WTA Finals 2021

Czytaj także:
Dwa sety i łzy w meczu Igi Świątek!
Zła sytuacja Igi Świątek. Zobacz tabelę WTA Finals

Komentarze (3)
avatar
emcanu
13.11.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
No to się ciekawie zrobiło i Pliskova chyba w najlepszej sytuacji. Bo nie wierzę, że Garbinie pokona Anett lub wygra z nią choćby seta, który jest minimum, które musi. Bo jak nie wygra seta, to Czytaj całość
avatar
Wojtek
13.11.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Bardzo mnie raduje taki wynik u Muguruzy to wyrównanie rachunków za USO gdzie Krejcikova przyaktorzyła i prezentowała mało sportową postawę w meczu z Garbine .Jak widać oliwa .... ;)