W poprzednich dniach Anett Kontaveit pokonała dwie czeskie tenisistki, Barborę Krejcikovą i Karolinę Pliskovą. Estonka zapewniła sobie awans do półfinału Mistrzostw WTA w Guadalajarze. O pozostanie w turnieju walczyła Garbine Muguruza, która musiała wygrać niedzielny mecz. Hiszpanka wykonała zadanie i ogarnęła ją euforia po pokonaniu Kontaveitt 6:4, 6:4.
Kontaveit od początku meczu była zdekoncentrowana i popełniała masę błędów. W gemie otwierającym mecz oddała podanie pakując bekhend w siatkę. Mogła przegrywać 0:3, ale od 0-40 zdobyła pięć punktów z rzędu. Estonka uporządkowała serwis i weszła na wyższe powroty. Returnu jednak nie odnalazła. Muguruza bardzo dobrze serwowała i była niesłychanie skuteczna w ataku. Kontaveit poszukiwała wyższej jakości, bo wciąż w jej grze było dużo nieładu. Set dobiegł końca, gdy w 10. gemie wyrzuciła forhend.
W grze Kontaveit było za dużo niekontrolowanych uderzeń. Szwankował forhend, return praktycznie nie istniał, za rzadko zmieniała kierunki. Na korcie brylowała Muguruza, która nie zawsze atakowała z zawrotną prędkością, ale starannie pracowała w wymianach. Dobrze zmieniała kierunki i początek II partii również ułożył się dla niej pomyślnie. Już w pierwszym gemie Kontaveit oddała podanie psując forhend.
ZOBACZ WIDEO: Tym wideo gwiazda sportu podbija internet. Co za umiejętności!
Estonka mogła przegrywać 1:4, ale uratowała się po obronie break pointa. Do końca nie znalazła sposobu na serwis Muguruzy. Hiszpankę o wenezuelskich korzeniach niósł doping kibiców. Jej gra była naładowana pasją i determinacją. Poruszała się po korcie wzorowo i rzadko atakowała z pozycji do tego nieuprawnionych. Była skoncentrowana na zadaniu i w jego wykonaniu nie przeszkodził jej w 10. gemie podwójny błąd i nieudany drajw wolej, gdy piłka po zetknięciu z taśmą wyleciała poza kort. Odparła break pointa asem, by następnie zakończyć mecz wygrywającym serwisem.
W ciągu 87 minut Muguruza zaserwowała siedem asów i zdobyła 28 z 35 punktów przy swoim pierwszym podaniu. Obroniła trzy break pointy i zaliczyła dwa przełamania. Hiszpanka posłała 13 kończących uderzeń przy 20 niewymuszonych błędach. Kontaveit naliczono 17 piłek wygranych bezpośrednio i 29 pomyłek.
Muguruza wzięła na Kontaveit rewanż za niedawną porażkę w Moskwie. Wtedy Hiszpanka przegrała 1:6, 1:6 po zaledwie 49 minutach. W Guadalajarze przerwała serię Estonki 12 z rzędu wygranych spotkań. Kontaveit od połowy sierpnia ma bilans meczów 28-3. W tym czasie wygrała cztery turnieje (Cleveland, Ostrawa, Moskwa, Kluż-Napoka) i awansowała w rankingu z 30. na ósme miejsce.
Hiszpanka wyszła na prowadzenie 3-2 w bilansie wszystkich meczów z Kontaveit. Dla Muguruzy jest to czwarty występ w Mistrzostwach WTA i po raz drugi awansowała do półfinału. Pierwszy raz dokonała tego w debiucie w 2015 roku. Dla Estonki jest to premierowy start w imprezie z udziałem ośmiu najlepszych tenisistek sezonu.
W półfinale dojdzie do starcia dwóch Hiszpanek. Garbine Muguruza zmierzy się z Paulą Badosą. Rywalką Kontaveit będzie Greczynka Maria Sakkari lub Białorusinka Aryna Sabalenka.
WTA Finals, Guadalajara (Meksyk)
Tour Championships, kort twardy, pula nagród 5 mln dolarów
niedziela, 14 listopada
GRA POJEDYNCZA:
Grupa Teotihuacan
Garbine Muguruza (Hiszpania, 6) - Anett Kontaveit (Estonia, 8) 6:4, 6:4
Wyniki i tabele WTA Finals 2021
Czytaj także:
Emocje w pierwszym meczu Huberta Hurkacza. Spokój uratował faworyta
Karuzela emocji w Guadalajarze. Mordercza bitwa Hiszpanki z Greczynką