Szczere wyznanie Igi Świątek. "Nauczyłam się wiele o sobie"
Iga Świątek występem w WTA Finals zakończyła zmagania w sezonie 2021. Najlepsza polska tenisistka zdecydowała się podzielić z fanami małym podsumowaniem. Nie zabrakło również podziękowań.
Getty Images
/ Hector Vivas
/ Na zdjęciu: Iga Świątek
"Nie zrobię dziś pełnego podsumowania sezonu, ale chcę podzielić się kilkoma myślami na gorąco: Dobrze zakończyć sezon zwycięstwem, bo jak wiecie to nie zdarza się często w tenisie. Dzięki temu zacznę okres przygotowawczy z dobrą energią. Bardzo Wam dziękuję! Byliście ze mną tutaj, w Guadalajarze, i byliście ze mną przez cały rok. Bardzo to doceniam i także dzięki Wam mam nadzieję mieć coraz więcej radości z bycia na korcie, tak jak wczoraj i wiele razy w tym roku" - napisała Świątek w mediach społecznościowych.
20-latka podsumowała występ w Guadalajarze. "Nie był to rezultat w WTA Finals, jakiego oczekiwałam, ale jestem pewna, że to przyniesie efekty w przyszłości. Nauczyłam się tutaj wiele o sobie. Udowodniłam, że to ja sama mogę dać sobie siłę po trudnych sytuacjach i meczach i że potrafię pozbierać się szybko. Wstawałam w tym sezonie, wstałam teraz, wstanę też w przyszłości, jeśli będę tego potrzebowała" - stwierdziła.
Świątek zmagała się w Meksyku z różnymi problemami. Nie bała się jednak mówić o nich otwarcie. "Wiedziałam, że moje ciało nie jest maszyną, ale w tej kwestii mój pierwszy mecz był dużą lekcją pokory względem mojego organizmu. Nasze ciało może być zmęczone i nie w pełni możliwości z wielu powodów, także… cyklu menstruacyjnego. To nie jest wymówka, zależało mi, żeby mówić o tym otwarcie" - przyznała.
"No i na koniec… Mam zamiar skończyć ten sezon z dużym uśmiechem i pozytywnym nastawieniem. Co Wy na to?" - zwróciła się do kibiców.
Grafika za SofaScore.com:Not the full summary of my season, but some thoughts just after my last match of it.
— Iga Świątek (@iga_swiatek) November 16, 2021
Nie zrobię dziś pełnego podsumowania sezonu, ale chcę podzielić się kilkoma myślami na gorąco: pic.twitter.com/TyyLYbCgYZ
Czytaj także:
Wtorkowy hit w Turynie nie zawiódł
Pokaz debla na wysokim poziomie. Faworyci zastopowani
Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
Biorąc te całe wydarzenia jeszcze raz podtrzymuję moje stanowisko, że Iga byłaby w swoim rozwoju (nie mówię o jakiejś pozycji w rankingu, ale to byłoby tego naturalną pochodną) o Czytaj całość
wiele dalej, gdyby miała profesjonalnego trenera i profesjonalny sztab, a nie kolesiowską grupę mało doświadczonych tenisowo pół-amatorów, korzystającą w ramach "Teamu Świątek" z jej sukcesów renomy i finansowych zastrzyków. Powstrzymuję moje stanowisko, że powinni oni być jak najszybciej usunięci w cień, przede wszystkim Sierzputowski i Abramowicz. Ryszczuk dobrze wykonuje swoje zadania jako treber fizjo, jemu nie mam nic do zarzucenia. Im dłużej nie nastąpią zmiany w otoczeniu Igi, tym bardziej jej rozwój będzie hamowany.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
P.S. Przedtem czytałem tylko tekstowy skrót tego wywiadu z Romerem, teraz wysłuchałem go w całości. Biorąc pod uwagę, że wyraźnie starał się ostrożnie dobierać słowa, to jest to Czytaj całość
druzgocąca krytyka nieprofesjonalności jej sztabu, właśnie przede wszystkim dotycząca kwestii PMS. Wg. jego słów takie tłumaczenie jest bez precedensu w zawodowym sporcie i sztab po prostu - tłumacząc na polski - nawalił, że dopuścił do tego by miała takie problemy. Ponieważ są na to sposoby wg. niego. Zawoalował krytykę sztabu stwierdzeniem że "dużo jeszcze mogą poprawić". No, dostało się amatorom, dostało. I słusznie.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
Zdaje się że środowisko tenisowe już nie daje się nabierać na zasłony dymne Igi i jej sztabu. Po Michale Lewandowskim, który krytykował nieprofesjonalne bezprecedensowe szlochy Igi Czytaj całość
przed meczbolem teraz dołączył Adam Romer, redaktir naczelny magazynu TenisKlub. Oto co powiedział: "Wydaje mi się, że element odporności psychicznej u Igi Świątek MUSI podlegać ocenie w najbliższym czasie. Niewątpliwie w tym obszarze pod koniec sezonu coś zaszwankowało i trzeba to przeanalizować". Ze swojej strony nie sądzę, by ta analiza miała dotyczyć jej cyklu miesiączkowego. Na te załony dymne nabierają się już tylko naiwni.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
@steffen: Ale co kogo obchodzi jej cykl? Czy zaraz wszystkie tenisistki też mają ogłaszać czy mają bądź nie mają PMS? Sportsmenki Polityczki? Krawcowe? Policjantki? Na wszystkich Czytaj całość
portalach tego świata? Merkel też ma się wypowiedzieć? A może coś tym wytłumaczyć? Dzjże waćpan spokój, nie chodzi o to że nie rozumiemy kobiet, tylko o następny precedens w wykonaniu Igi. Tłumaczenie miesiączką przegranych meczów. Może za chwile ciężkim spółkowaniem? Też można ;D
1
3
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
steffen
Zgłoś komentarz
Iga napisała o miesiączce, a tu sami znawcy tematu ... faceci.
Nie wiem w jakim jesteście wieku, jakie macie doświadczenia w związkach z kobietami.
Ale widać że "swoje Czytaj całość
wiecie" . ;)
Jedna z moich byłych tak źle fizycznie znosiła okres że praktycznie trzy dni, czasem cztery, miała wyjęte z życiorysu. A ja razem z nią.
Nie twierdzę że Iga ma aż tak, ale nawet jeśli znosi to w miarę lekko, cykl nie pozostaje bez wpływu na ogólną sprawność. Nawet waga się w tym czasie potrafi zmienić o 2, 3 kg. A tu trzeba wyjść na kort i grać na światowym poziomie.
Pod tym względem my mamy jednak łatwiej :)
4
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
emcanu
Zgłoś komentarz
No szczerze mówiąc nie do rozstrzygnięcia, czy to napisała sama Iga, czy może jakaś jej ghostwriter o inicjałach D.A. albo może i P.S. dorzucił jakieś 2 słowa od siebie ;) Najlepsze Czytaj całość
to jest jednak, wskazać na coś i od razu zaznaczyć, że to nie wymówka. Igo, nie da się tak. Chociaż w tej jednej sprawie bądź poważna.
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
@Iw: Nie no oczywiście że ten pomysł z PMS to robota Darii a nie Sierzputowskiego, to Daria kasuje forsę za mental i to ona tworzy medialną kreację Igi, rzekomej Czytaj całość
"introwertyczki". Introwertyczka prezentująca całemu światu swój cykl menstruacyjny? Ciekawe. No i ciekaw jestem co wymyślą następnego w cyklu "umentalnienia sportu". Płacz już był. Miesiączka była, właściwie czas na jakieś jeszcze bardziej intymne wynurzenia, jak już to już ;D
1
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Mossad
Zgłoś komentarz
Kolezanko Swiatek mamy XXI wiek. Kazdy Twoj mecz ludzie ogladaja. Widzą co sie dzieje na korcie. Nie zaklamuj rzeczywistosci bo to robi sie smieszne. Trzeba wyjsc i powiedziec.....od pół roku Czytaj całość
gram zle, nie moge odnalezc sie na korcie, nie radze sobie z presja,jestem zablokowana psychicznie, nie wiem dlaczego.
4
2
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Iw
Zgłoś komentarz
Mam ochotę powiedzieć coś w stylu: a nie mówiłam. Nawiązuję do czasów, gdy Iga wygrała juniorskiego szlema i zrobiło się o niej głośno. I jakiś czas potem okazało się, że gra Czytaj całość
Igi w tym już niejuniorskim turze nie wygląda tak całkiem fajnie. Często wtedy mówiłam, że Iga wg mnie za mało pracuje, za mało się angażuje, za bardzo jedzie na przekonaniu, że już wszystko będzie się samo wygrywało. I byłam wtedy krytykowana i minusowana. A tymczasem po przegranych maczach pojawiało się mnóstwo wymówek, a to plecy bolały, a to ręka, noga, nie pamiętam ju ż co tam jeszcze bolało. I jak widać nic się nie zmieniło, minął ładny kawałek czasu a ta dwójka geniuszy dalej trzema Igę w przekonaniu, że jest the best, i oni też są the best, to tylko różne okoliczności im przeszkadzają
4
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Iw
Zgłoś komentarz
Ciekawa jestem, który z tych dwóch geniuszy przygotował Idze tę wypowiedź: Sierzputowski czy Abramowicz?
2
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Fan_Baletu
Zgłoś komentarz
Świątek ma dopiero 20 lat i jak widać za wcześnie odniosła spektakularny sukces (RG) i uwierzyła, że już teraz tak będzie. Nie godzi się z przegranymi, ma problem z dźwignięciem Czytaj całość
rzeczywistości. Ale komu uwierzyła, że już tylko będzie wygrywać? Tym samym, którzy zdecydowali, że będzie uczestniczyła tylko w kilkunastu turniejach najwyższej rangi? Tam niestety są duże tuzy, z większym doświadczeniem i trzeba liczyć się z wyższym prawdopodobieństwem przegranej. A gdzie 40 turniejów w roku (jak w jej wieku robił każdy z wielkich mistrzów), w tym z 20 niższej rangi? 20 latka da spokojnie fizycznie radę, nawygrywa się, nabierze doświadczenia, odporności i pewności siebie. W tenisie trzeba grać to co skuteczne a u niej dotychczas to było proste: ćwiczyć i grać, grać i ćwiczyć, bez cudowania i rozpsychologizowania wszystkiego.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
@Kri100: genialne i trafne spostrzeżenie. Teraz też: zamiast mówić o złym przygotowaniu do turnieju jest rzucony temat zastępczy: PMS. Gdyby zrobiła półfinał, nawet by o tym nie Czytaj całość
wspomniała.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Tom.
Zgłoś komentarz
Skasowali ten post więc go wklejam znów (i tak będzie do oporu):
A oto - dla kontrastu do tłumaczeń się Igi
z porażek (zazwyczaj podawanie wszelkich powodów, tylko nie dobrej gry Czytaj całość
przeciwniczki), to co powiedziała Paula po przegranym meczu z Garbi:
"It was a tough day, I did not feel myself and she played good, all the credits go to her," said Badosa.
Po prostu przeciwniczka była lepsza, a samej nie szło. Gratulacje dla zwyciężczyni za lepszą grę. Kropka.
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (3)