Zgodnie z decyzją lokalnych władz, w wielkoszlemowym Australian Open będą mogli wystąpić tylko tenisiści w pełni zaszczepieni przeciwko wirusowi COVID-19. Przyjęcie szczepionki miało być obowiązkowe, by gracz został dopuszczony do turnieju w Melbourne. Ale od każdej reguły są wyjątki.
Jak poinformował dziennik "L'Equipe", w wyjątkowych przypadkach niezaszczepiony tenisista dostanie zgodę na występ w Australian Open. Aby tak się stało, musi spełniać jedno z czterech medycznych kryteriów, które uniemożliwiają mu poddanie się szczepieniu.
Niezaszczepiony tenisista dostanie zgodę na udział w Australian Open 2022, jeśli:
- ma potwierdzoną historię anafilaksji na składnik wszystkich zatwierdzonych szczepionek
- po pierwszej dawce szczepionki doświadczył "poważnego zdarzenia niepożądanego", które spowodowało hospitalizację i doprowadziło do znacznej niepełnosprawności / niezdolności
- cierpi na ostre pogorszenie się stanu zdrowia
- w ciągu ostatnich sześciu miesięcy przeszedł zapalenie mięśnia sercowego
ZOBACZ WIDEO: Apoloniusz Tajner surowy w ocenie polskich skoczków. "Wydawało się, że gorzej być nie może"
Ciąża i choroba przewlekła nie kwalifikują się do zwolnienia z obowiązku szczepienia. To bardzo restrykcyjne kryteria i wydaje się mało prawdopodobne, by mogło je spełnić wielu graczy.
Jedynym zawodowym tenisistą, który wyjawił, że po przyjęciu szczepionki doświadczył pogorszenia stanu zdrowia, jest Jeremy Chardy.
Francuz zaszczepił się po igrzyskach olimpijskich i z powodu reakcji organizmu na szczepionkę we wrześniu zawiesił karierę. - Odkąd przyjąłem szczepionkę, mam problemy. Wiele problemów. Nagle nie mogę trenować i nie jestem w stanie grać - mówił wówczas.
Australian Open 2022 zostanie rozegrany w dniach 17-30 stycznia.
Gwiazda rezygnuje z Australian Open. "Czułam się, jakbym dźwigała na swoich barkach cały świat"